REKLAMA TP
czwartek, 2 stycznia 2014, Szymon Marcjanek

Lenovo kupuje amerykańską legendę, a Google dzieli i rządzi. Co z tego wyniknie?

Lenovo Vibe Z
Lenovo Vibe Z / fot.Lenovo

0 odpowiedzi na “Lenovo Vibe Z”

  1. Michu pisze:

    Wątpię, aby Motoroli wyszła na dobre współpraca z Lenovo. Ja osobiście omijam tę firmę (Lenovo) szerokim łukiem. Wszyscy moi znajomi, którzy korzystali z laptopa tej firmy narzekali. Niejednokrotnie zdarzało się im, że laptop lądował w serwisie jeszcze przed upływem gwarancji.

    • deepdive pisze:

      i to na bardzo długo

    • Darks pisze:

      Jak na razie Lenovo produkuje skuteczniejszy sprzęt niż Asus, Toshiba, MSI czy Samsung. Sugeruję przejść się po sklepach i organoleptycznie porównać kilkanaście modeli z różnych półek cenowych. Dell jest ok w segmencie wyższym (najwyższe modele) lub biznesowym. HP jedynie biznesówki. Asus wyskoczył z niezłymi ultrabookami i na tym w zasadzie koniec. Nieźle radzi sobie jeszcze Acer, który podobnie jak Lenovo potrafi zaoferować sprzęt praktycznie w każdym segmencie (poza typowo biznesową klasą).

      Posiadam Y580, bo był to jedyny wówczas model z i7 QM w cenie do 4000 zł, który nie cierpiał na throttling. Dell nawet w obudowie 17″ nie poradził sobie z ciepłej. Samsung w tym czasie spaprał układ zasilania (nawet większy zasilacz nie dawał odpowiednio dużo prądu), Toshiba nie odważyła się na montaż tych układów, Asus skopał chłodzenie. Acer był blisko, ale jedynie modele z obniżonym TDP dawały sobie radę (były jednak o 500-600 zł tańsze niż Lenovo). A Lenovo ? Opracowało to tak, ze przy normalnym użyciu wiatraki są bezgłośne, bateria wytrzymuje ponad 5h. Jeśli jednak przychodzi odpalić kompresję backupów, to 4 rdzenie lecą na 100%, wiatrak się rozkręca i wydajność ani na moment nie spada.

      • deepdive pisze:

        Darks a jak z serwisem??? czy już się spotkałeś??? nie przeraża cię dwu trzymiesięczna lub dłuższa naprawa???
        Pozdrawiam i powodzenia dopóki działa.

      • Michu pisze:

        Co to znaczy „skuteczniejszy sprzęt”?! Nie interesują mnie cyferki, ale jakość i bezawaryjność. Większość moich znajomych miała poważne problemy z laptopami Lenovo, nawet tymi kosztującymi ponad 3000 zł. Jakość dźwięku i kamery u Lenovo nawet nie ma startu Toshiby, HP, Sony czy Della.

        • Leszek pisze:

          – Michu – nie wiesz co mówisz, opierasz się na opinii ludzi którzy mają sprzęt z najniższej półki…. (a najgorsze jest to że mówisz brednie które usłyszałeś w środowisku „amatorów”)

          Sprzęt z najwyższej półki Lenovo kosztuje min 5-12yś zł. I tutaj nie ma konkurencji bo jeżeli kupiłeś taki NB to już nigdy nie kupisz innego 🙂

          ThinPad z serii T540p lub ThinkPad T440 jest najbardziej wytrzymały i możesz z nim zrobić niemal wszytko i skurczy… byk nie chce się zepsuć 🙂

          Pozdro

  2. Nazir pisze:

    Może będą Windows Phone produkować a nie kaszana kolejna z Android i zero aktualizacji /

    Reasumując czy to już koniec Moto X i G , myślę że tak .RIP

    Oj to się co niektórym czkawką odbije zakup rocznej zabawki … a mówiłem brać Nexus4 lub Nexus5
    Jak zobaczyłem MotoG to już wiedziałem że to będzie porażka z taką specyfikacją bez ładowarki za około 900 zł. z importu w Polsce .

  3. Motoma pisze:

    Ehh a liczyłem że google jeszcze będzie aktualizował moto g.Mogłem dołożyć do nexusa.

  4. Karol pisze:

    @Darks
    ominales laptopa Msi Gx660, pisze o nim.bo akurat go.mam na i7 pierwszej generacji 4 x 1,7,

  5. Karol pisze:

    @Darks
    Ma procek 4×1,7 w turbo do 3,1
    Przegrzewanie nie wystepuje, laptop jest gruby, posiada 2 wentylatory. Osobny do procka i do grafiki. Po 3 latach uzywania zero problemow. Hula az milo.
    Msi umie robic laptopy z wyzszej polki.
    Pozdrawiam

    • Darks pisze:

      Mi chodziło o procki z serii Ivy gdy szukałem swojego. Ówczesny MSI też coś miał skopane – nie pamiętam już, czy chodziło o ciągle wyjący wiatrak czy wykonanie obudowy. Pamiętam, że brałem go pod uwagę i odpuściłem.

      Y580 też idealny nie jest – mocniej niż w innych nagrzewa się dysk twardy. Nikt nie dowiódł, że spowoduje to awarię (tak było np. z HP Pawulon z serdi DV5), ale cholera wie. Kupiłem go z tą wadą świadomie, bo u mnie siedzi SSD, któremu temperatura pracy przy takich wartościach zwisa i powiewa.

      Co do smartfonów Lenovo zaczyna piąć się w górę. Modele typu A830 są naprawdę dobre zważywszy ich cenę. Gdyby wpuścili je na rynek europejski w oficjalnych kanałach dystrybucji, oferując normalne warunki gwarancji, to jestem przekonany, że K&M, Prestigio, Pentagram czy myPhone błyskawicznie straciłyby klientów. Dodatkowo bez większego ryzyka znacznie więcej klientów samodzielnie mogłoby się przekonać do słuchawek Lenovo. Gdy wykupili serię laptopów IBM, to również nie obyło się bez chorobliwej antypatii. Teraz nikt już nie robi problemu kupując biznesowe modele Thinkpadów – okazało się, że jakościowo tylko minimalnie ustępują dawnym konstrukcjom. Mam nadzieję, że dopracują jeszcze kilka kwestii w swoich konstrukcjach i w ciągu maksymalnie 2 lat staną się konkretnym rywalem dla Samsunga.

  6. Kobian pisze:

    „Kilka dni temu jeden z naszych Czytelników napisał, że wielkimi krokami zbliża się stagnacja rynku (mobilnego) i nie będziemy mieli o czym pisać.”

    Sprzedaż działu sprzętowego Motoroli przez Google’a firmie Lenovo świadczy właśnie o rozkręcającym się na dobre, procesie stagnacji rynku. Produkcja telefonów nie przynosi już olbrzymich zysków, jeśli nie sprzedaje się ich w dziesiątkach (a nawet setkach) milionów sztuk. A nie sprzedaje się ich już tak dużo bo w końcu ile razy można płacić za „to samo” tylko w „innym opakowaniu” ? Google zdaje sobie doskonale z tego sprawę, dlatego wolał „wtopić” tyle miliardów na transakcji, byle zachować szansę na jakieś całkowicie nowe produkty. Ale wątpię by mu się udało. Na rynku pozostaną jedynie chińczycy i resztki pozostałych firm. Rynek ustabilizuje się na relatywnie niewielkich obrotach, i tak to będzie sobie trwać …

    No chyba, że pojawi się jakaś zupełnie nowa jakość. Jak, swego czasu, iPhone …

    • Witold pisze:

      Zgadzam się w 100%, też myślę, że tu musi wskoczyć jakiś nowy „as”. Natomiast przyznam, że Google jako megafirma straciła całkowicie moje zaufanie i po ich pandach i pingwinach zacząłem sprzyjać poglądowi, że powinna istnieć wyszukiwarka kontorlowana przez organizację międzyanrodową a tego molocha trzeba kopnąć w… bo robią co chcą z wynikami. Jak pisze znany prawnik i publicysta Bonowicz: Zasada wolności przepływu informacji w internecie oraz łatwości i powszechności dostępu do nich, choć nie została wprost wyrażona w żadnym przepisie prawa, nie budzi wątpliwości …wyprowadza się ją z… wolności słowa … Wolność ta może jednak w pewnych sytuacjach doznawać ograniczeń, jeśli koliduje ona z interesem społecznym (publicznym) lub też prywatnym w taki sposób, iż temu ostatniemu trzeba przyznać pierwszeństwo.” cytat z http://www….7,162.html UWażam że Google manipuluje średniakami żeby odrobić straty na tych swoich nieudanych, milionowych pomysłach i fakcie ze internauci mądrzeją a nie głupieją

  7. punk pisze:

    Mam dell’a Vostro, ale widzialem ThinkPad’y u znajomych i nawet fajne sa i zdecydowanie solidniejsze niz nie jeden Asus,Samsung czy Acer.
    Co do telefonuw Lenovo tez fajne robi,ale jak bateria jest dobra to zas nie obsluguje UMTS 900.
    Dlatego dalej czekam na obnizki Pentagram’a to moze w koncu nie bede sie wkurzal ze telefon trzyma jeden dzien.

  8. Krystian pisze:

    @witold,
    Wiciu, chcesz przegladarke ponadnarodowa – zaloz ja, albo zaproponuj zalozenie owej jakiemus gigantowi typu adobe.
    Co Ty myslisz, ze google bedzie wiecznie, jakie jest: jedyne i nieomylne?
    Przypomnij sobie sytuacje sprzed 10 lat microsoftu – monopol i bezkonkurenctjnosc.
    Rynek wczesniej czy pozniej sam znajdzie konkurencje dla google.
    czuwaj

  9. Jakub pisze:

    Lenovo ma szanse się wybić, gdyby tylko jego telefony wyszły na skalę globalną i trochę „coś tam” poprawili o czym wspominał Qwerty to byłby sukces (oczywiście z dobrą reklamą)

  10. deepdive pisze:

    Super
    Lenovo przejmuje następny sektor. Marka Lenovo!!!!
    W październiku zakupiłem S6000 dopóki działał fajny,U mnie działał dwa miesiące.
    Pomimo wykupionej rozszerzonej gwarancji tzw. “od wszystkiego” na naprawę lub orzeczenie serwisu “nienaprawialny” czekam na razie 9 tygodni zobaczymy ile jeszcze, na razie dostałem informację że, “Jest w serwisie gdzieś tam w Niemczech”.
    Szybciej załatwiałem naprawę no name z Chin
    NO MORE LENOVO


reklama