O tym, że czytnik linii papilarnych wbudowany w smartfon jest niezbędny, raczej bym nie powiedział, jednak moda, jaką zapoczątkowało Apple wraz z wprowadzeniem obecnego flagowca trwa – kolejne duże koncerny wdrażają na rynek urządzenia z Androidem i czytnikiem na pokładzie.
Niecały miesiąc po premierze Apple iPhone 5S, na rynku zadebiutował HTC One Max. To nie tylko pierwszy phablet w asortymencie tajwańskiego koncernu – ale o ile mnie pamięć nie zawodzi – również pierwsze urządzenie z Androidem wyposażone w czujnik biometryczny. Na chwilę obecną wiemy, że Samsung ma zamiar nieco udoskonalić to rozwiązanie w nadchodzącym Galaxy S5, gdyż czytnik linii papilarnych ma zostać wbudowany w wyświetlacz.
Teraz przyszedł czas na LG, które ma rzekomo wykorzystać czujnik biometryczny w nadchodzącym LG G3, a także LG G2 Pro. Warto zastanowić się, gdzie może się znaleźć, skoro w obecnym modelu firma zdecydowała się na umieszczenie przycisków do regulacji głośności na tylnym panelu.
źródło: ubergizmo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
mObywatel poleca się na majówkę. Sprawdź, z ilu funkcji przydatnych nie tylko w długi weekend…
Plus rozdaje darmowe 25 GB internetu dla wszystkich klientów indywidualnych. W przyszłości na chętnych czeka…
Świeżutkie smartfony HMD Pulse w ubiegłym tygodniu zadebiutowały globalnie, także w Polsce. Okazuje się, że…
Zegarki Huawei Watch Fit 3 i Huawei Watch 4 Pro Space Edition w przyszłym tygodniu…
Jaki tani telefon do 400, 500 czy 600 złotych warto teraz kupić? To zadanie nie…
Wkrótce odbędzie się premiera realme GT Neo 6. Wyjątkowo wydajny średniak tym samym dołączy do…