Samsung Galaxy Note 3 osiągnął ostatnio świetny wynik 10 milionów sprzedanych egzemplarzy. Tym bardziej Koreańczycy mają się z czego cieszyć, ponieważ zajęło mu to tylko 2 miesiące. To nie koniec ofensywy koreańskiej firmy, ponieważ niedługo na rynku powinna pojawić się wersja Light Note 3, która przede wszystkim będzie tańsza.
Samsung już prawdopodobnie zaczął jej produkcję i do końca lutego chce wyprodukować 1.5 miliona takich smartfonów. Mają się one różnić od pierwowzoru ekranem oraz aparatem. Będzie w nim zamontowany wyświetlacz LCD zamiast Super AMOLED, a jego aparat będzie mieć 8 megapikseli zamiast 13 mpix. Ma to bardzo pozytywnie wpłynąć na jego cenę, ale na razie nie wiadomo o ile będzie on tańszy. Samsung ma nadzieję, że 30% wszystkich sprzedanych Note trzeciej generacji będzie właśnie w wersji Light.
Prawdopodobnie oficjalna premiera Note 3 w wersji Light odbędzie się na targach MWC w Barcelonie, które odbędą się pod koniec lutego. Sądzicie, że tańszy Note 3 będzie dobrym ruchem?
Źródło: gsmarena.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
@up jak dla mnie im więcej wersji tym lepiej, większy wybór to zaleta nie wada ale polaczki zawsze muszą narzekać najlepiej gdyby samsung miał trzy modele w ofercie bo ta cała inteligencja mogła by się w końcu połapać w świecie mobilnym.
note 3 > note 3 nowe kolory > note 3 light > potem : note 3 mini > note 3 duos > note 3 zoom > note 3 wersja z nowa swiecaca klapka dla kobiet > note 3 master blaster. A potem s 4 i note 4 i ta sama bajka. A taki note 2 dopiero wczoraj dostal open europe 4.3 w wersji testowej (wersja okrojona). Za jakis czas zeby dostac wgl. aktualizacje!! bedzie trzeba zmienic smartfona.
To nie będzie wersja mini tylko lite czyt. przekątna wyświetlacza będzie taka sama, matryca zostanie zmieniona, aparat i może kilka mniej istotnych rzeczy. Będzie to ciekawa oferta dla osób szukających phabletu i posiadających ograniczony budżet.
Na pewno.
Tak jak wszystkie wykastrowane wesje „mini” które z „dużą” wersją mają wspólną tylko nazwę.
Ale widać ludzie się łapią na ten marketingowy chwyt Samsunga. Tak było z flagowcami S3 i S4. Ten sam numer chcą zrobić z serią NOTE.
Ktoś się ostatnio śmiał w komentarzach. Po co aktualizacje. Lepiej sprzedać nowy fonik z nowym systemem. Aktualizacje to koszt a nie zysk….
Proste…