Podejrzewałem, że przejście Barry do chińskiego startupu nie jest podyktowane zwykłym „widzimisię”, a raczej konkretnym planem działania. Dzisiaj się to potwierdziło, o czym dowiedziałem się dzięki artykułowi opublikowanemu na łamach All Things Digital.
Założyciele mają spore aspiracje. Chcą, by Xiaomi stało się globalną marką, ale z siedzibą w Chinach. Jeśli dobrze wykonam swoją pracę, to za kilka lat świat będzie o Xiaomi opowiadać tak, jak dzisiaj mówi o Google’u i Apple.
– Hugo Barra dla All Things Digital
Człowiek, który był jedną z najważniejszych twarzy Google’a, w Xiaomi pojawił się dopiero w zeszłym miesiącu. Do tej pory nie było pewne, co tak naprawdę Barra chce przez to osiągnąć. Cóż – teraz wiemy. Dzisiejsza publikacja jest tego wystarczającym dowodem.
Źródło: All Things Digital
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…
Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…
Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…
Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…
Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…
Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…