Mówi się, że to Android jest zagłębiem mobilnych niebezpieczeństw, a tu jak się okazuje problemy ma też system Apple’a. Jak informują chłopaki z habrahabr.ru, zarówno iOS, jak i OS X mają lukę w zabezpieczeniach, która pozwala zdalnie doprowadzić do zrestartowania się aplikacji lub sprawić, że wybrane programy będą po prostu bezużyteczne.
Problem dotyczy frameworka służącego renderowaniu czcionek Core Text. Jak się okazuje, wystarczy sprawić, aby dowolna aplikacja miała do czynienia z pewną sekwencją znaków i spowoduje to natychmiastowy jej restart. Na przykład wystarczy przesłać ją poprzez iMessage lub SMS-em na iPhone’a i spowoduje to, że aplikacja się zrestartuje. W przypadku komputera Mac wysłanie wiadomości iMessage skutkowałoby permanentnym uszkodzeniem aplikacji.
Lukę łatwo można sprawdzić również w Safari czy nawet przez Wi-Fi, określając tajemniczą frazę jako nazwa punktu dostępowego. Gdy iOS go zidentyfikuje, od razu nastąpi restart systemu.
Podobno Apple jest świadomy istnienia luki od sześciu miesięcy. Użytkownicy iOS-a 6 są narażeni na działanie opisanych wyżej ataków, jednak iOS-a 7 czy OS X Mavericksa już nie.
źródło: BGR
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…