Jailbreakowane smartfony z Cupertino można teraz wyposażyć w coś, co developer określił jako Mavericks Mini. Ta specyficzna modyfikacja pozwala na uruchomienie m.in. systemowego Findera, opcji tagowania plików, dostarcza też wsparcie dla wielu wyświetlaczy, choć to akurat jest sprawą nie do końca funkcjonalną w tym przypadku.
Bazujący na najnowszej aktualizacji od Apple, Mavericks Mini pozwala na odpalenie maksymalnie dwóch okien eksploratora jednocześnie, pozwala na dowolne ich umiejscowienie na pulpicie, minimalizowanie czy maksymalizowanie; przeniesiono tu praktycznie cały interfejs z dużego systemu, choć oczywiście ograniczony od strony użyteczności.
Pojawił się też m.in. Launchpad, czyli charakterystyczny, „makowski” dok z poszczególnymi aplikacjami. Wygląda zatem na to, że tym razem programiści całkowicie zmienili wygląd i zachowanie iOS. Jest na przykład Dashboard i Mission Control, elementy charakterystyczne dla OS X.
Więcej szczegółów znajdziecie tutaj.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…
Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…
Aż 6 lat prawdziwego spokoju w zamian za 1200 złotych? To, a nawet znacznie więcej…
Pierwszy składany iPhone od Apple to urządzenie, na które fani czekają od lat. Choć premiera…
RTV EURO AGD przecenia hitowe urządzenia. To smartfon Redmi z aparatem 200 MP, poręczny tablet…
Fani strategii mogą czuć się kokietowani. Epic Games w ramach rozdawnictwa postanowił udostępnić graczom dwa…