Kategorie: Microsoft Nokia Telefony Windows Phone

Przedpremierowo: już wiem, że Lumia 1020 będzie dobrym telefonem

Jak informował Was wczoraj w nocy mój redakcyjny kolega, Paweł, wyciekła specyfikacja Lumii 1020. Nokia po raz kolejny pokazała, jak bardzo zależy jej na tym, aby po latach stagnacji wrócić do łask bardziej wymagających użytkowników. Wygląda na to, że są duże szanse na to, aby model oznaczony jako 1020 pozwolił Finom zbliżyć się nieco do ich marzenia.

Śpiochom pragnę przypomnieć, że nowa Lumia będzie wyróżniać się sporym, bo 4.5-calowym wyświetlaczem wykonanym z użyciem zaawansowanych technologii jak PureMotion HD+, warstwą ochronną Gorilla Glass 3 czy specjalną, zakrzywioną konstrukcją pozwalającą na osiągnięcie efektu „2.5D”. Większego znaczenia nie ma ilość pamięci RAM (2 GB) czy szybkość procesora (2-rdzeniowy Spandragon 1.5 GHz), bowiem oczy całego świata skupią swoją uwagę na aparacie o rzekomo fenomenalnej matrycy 41 Megapikseli.

Do spółki z nową matrycą i optyką uzbrojoną w aż 6 soczewek, dostajemy optyczną stabilizację obrazu, AF, ksenonową lampę doświetlającą czy chociażby tryb Nokia Pro Camera. A to nie koniec atrakcji. Widać od razu, że Finowie naprawdę zaparli się ku temu, aby ich pierwsza fotograficzna Lumia wyglądała na papierze bardzo dobrze. Zaryzykowałbym, że urządzenie wygląda na papierze na tyle dobrze, że spokojnie bije na głowę Samsunga Galaxy S 4 w dniu jego premiery a dzięki uzbrojonemu po zęby wyświetlaczowi bez żadnych kompleksów może stanąć przy HTC One. Xperia Z? To już stary telefon, do tego z kiepskim wyświetlaczem, który usiłuje nadrobić wodoodpornością.

Skłaniałbym się ku temu, że Lumia 1020 będzie wielkim hitem korporacji, jednak bazując na zdjęciach nocnych (rzekomo) wykonanych nową Lumią, mój entuzjazm nieco opadł. Źródłem zdjęcia jest uznany i ceniony w branży serwis GSMArena, co znacząco uwiarygadnia obraz. Fotka pełna jest szumów a to właśnie zdjęcia robione w słabym świetle będą decydować o końcowej opinii wielu recenzentów.

Dobrą fotkę przy poprawnych warunkach oświetleniowych można strzelić nawet aparatem o matrycy 5 Mpix. Nowa broń Nokii musi więc umiejętnie obronić się jako urządzenie gotowe do rywalizacji z najlepszymi w każdych warunkach oświetleniowych. Póki co, nie miałem na tym zdjęciu „efektu WOW”. Oczywiście, część niedoróbek uda się rozwiązać aktualizacjami sprzętu, jednak przykra historia ultrapikseli i HTC One pokazuje, że nie jest to najlepszy sposób, aby wywrzeć idealne pierwsze wrażenie. Właśnie dlatego skłaniam się ku stwierdzeniu, że nowa Lumia będzie tylko i wyłącznie dobrym telefonem. Na pewno nie idealnym. Po prostu.

Krzysztof Swoboda

Najnowsze artykuły

  • Artykuł sponsorowany
  • Newsy

Jaki smartwatch 2024 – na co zwrócić uwagę?

Smartwatch to nieodłączny element garderoby wielu z nas, niezależnie czy mowa kobietach czy mężczyznach. W…

16 maja 2024
  • Newsy
  • POCO
  • Telefony

1,5 mln w AnTuTu, wygląd i ekran flagowca, a cena (pozytywnie) nas powali. Na tę premierę czekam

POCO F6 i POCO F6 Pro mają wszystko, by trząść polską średnią półką smartfonów. Na…

16 maja 2024
  • Newsy
  • Telefony

Dzięki Google za tę nowość w Androidzie 15. Od razu ją wyłączę

Android 15 na tym etapie nie wydaje się najbardziej rewolucyjną wersją Androida w historii. Mnie…

16 maja 2024
  • Promocje

To najlepszy na świecie smartfon do 1000 zł, bezdyskusyjnie. Żaden inny nie ma szans

Xiaomi POCO F3 to nie jest telefon pierwszej świeżości. Ciągle jednak trzyma znakomitą formę, a…

16 maja 2024
  • Newsy
  • Samsung
  • Wearables

Jak za Samsungiem nie przepadam, tak tylko dla tych 2 powodów rozważę zakup Galaxy Watch7

Masz dosyć codziennego ładowania swojego Galaxy Watch? Samsung Galaxy Watch7 ma przynieść zmiany. Większa bateria,…

16 maja 2024
  • Telefony
  • TOP-10
  • Wiadomość dnia

Jaki telefon do 1500 zł kupić? Polecamy smartfony, za którymi Polacy szaleją

Jaki telefon do 1500 złotych kupić w 2024 roku? Przed takim pytaniem staje bardzo duża…

16 maja 2024