SMS-y pisze każdy, większość z nas używa też jakiegoś komunikatora. Wysyłamy maile. Przeglądamy sieć. Często musimy też rozmaite czynności przeprowadzać w deszczu, a korzystanie ze smartfona pod parasolem wymaga obydwu rąk. Właśnie z tego powodu powstał Brolly, czyli parasol XXI wieku – prosty, relatywnie tani i funkcjonalny.
Nie ma modemu 3G, nie ma Wi-Fi czy Bluetootha. Ma za to specyficzny uchwyt, który pozwala na trzymanie telefonu w tej samej ręce. Jeśli tylko nie jesteś posiadaczem phabletu, to średniej wielkości smartfon obsłużyć przy pomocy kciuka – i to właśnie zapewnia ten specyficzny produkt. Dodatkowo, Brolly jest wzmacniana na wszelkie możliwe sposoby. Stalowo-aluminiowe druciki zapewniają wytrzymałość, a gumowane końcówki – bezpieczeństwo na wypadek zderzenia z innym przechodniem.
Parasol jest dostępny w trzech kolorach, czarnym, niebieskim i zielonym. Kosztuje około 20 dolarów i można znaleźć go tutaj. No i cóż – w tym tygodniu przydałby się jak żaden inny.
Źródło: Brollytime
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
