Jeżeli ktoś z Was myślał, że smartfon spod znaku Apple jest odporny na wszelkie wirusowe zagrożenia, był niestety w błędzie. Jak widać każdy ma swoja własną grypę, a ta iPhone’owa nie jest wcale przyjemniejsza od naszej.
Całkiem niedawno, mobilne jabłuszka borykały się z zagrożeniem o nazwie Ikee. Sytuacja była z pozoru dosyć zabawna, ponieważ wirus powodował zmianę tła urządzenia na zdjęcie Ricka Astley’a. Było to jednak ostrzeżenie dla tych, którzy myśleli o złamaniu zabezpieczeń w celu dokonania własnych modyfikacji.
Tym razem problem wygląda inaczej. Nowy wirus zarażający smartfony Apple pojawił się w Holandii i poczyna sobie o wiele odważniej niż jego poprzednik – Ikee. Ów szkodnik również wykorzystuje fakt złamania zabezpieczeń – tzw. jailbreak oraz pozostawione domyślne hasło do SSH. Daje hackerowi możliwość zdalnego kontrolowania iPhone’a i podglądania tego co robi użytkownik. Jest to szczególnie groźne, gdy za pośrednictwem telefonu korzystamy np. z konta bankowego. Jeżeli więc postanowiłeś pobawić się zabezpieczeniami swojego smartfona, pamiętaj o zmianie wcześniej wspomnianego hasła.
źródło: ubergizmo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Najlżejszy składany flagowiec w historii niebawem stanie się globalny. W znanym benchmarku dostrzeżono światową wersję…
Świetny smartwatch HUAWEI Watch GT 4 doczekał się super promocji w Polsce. Model posiada AMOLED…
Nareszcie potwierdzono premierę jednego z najlepszych flagowców do zdjęć 2024 r. Potężny vivo x100 Ultra…
[indizar2:stronicowanie] [section:] Choć każdy ma inne wymagania, to są zegarki, które można kupować „w ciemno”.…
Jeśli w 2024 roku liczyć na wysyp mocnych średniaków o niemal flagowej wydajności, to się…
Masz do wydania kilkaset złotych na smartwatch i zamiast niepewnych nowości wolisz sprawdzonego eks-flagowca? Honor…