Już jest. Dziś dotarł do mnie Samsung Galaxy S 4. Pierwsze trzy słowa, które nasuwają się od razu po uruchomieniu telefonu? Piękny, szybki i niezwykle lekki.
Aktualizacja: opublikowaliśmy już test Samsung Galaxy S 4.
Zacznijmy jednak od początku. Miałem duże obawy o pudełko, że będzie wyglądać tandetnie o czym pisałem wcześniej. Myliłem się. Materiał z jakiego jest wykonane nie przypomina tektury czy kartonu. Muszę przyznać, że wygląda nawet interesująco.
Po otwarciu pudełka wita nas telefon oraz skrócona instrukcja obsługi, przewodnik i gwarancja. Na uwagę zasługuje właśnie przewodnik, który jest w stylu komiksowym. Świetny pomysł oraz urozmaicenie.
Szkoda tylko, że wszystkie akcesoria są w kolorze białym, które nijak się mają do czarnego smartfona.
Sam telefon jest oklejony bardzo dużą ilością folii. Ramka sprawia bardzo dobre wrażenie. Wygląda jak aluminium jednak jest to typowy dla Samsunga plastik. Guziki od regulacji głośności i zasilania są mniejsze ale zdecydowanie lepiej spasowane. Przycisk Home wygląda identycznie jak ten w Samsungu Galaxy S III. Sama obudowa jest miła i przyjemna w dotyku. W czarnym egzemplarzu bardzo dokładnie widać mieniący się plastik, który wygląda jak szkło w LG E960 Nexus. Materiał jest gładki, święcących kwadracików nie można wyczuć pod palcami. Po włączeniu telefonu ogromne wrażenie robi ekran. Jest niezwykle ostry i dokładny. Świeci wystarczająco mocno. Całe urządzenie wygląda bardzo efektownie. Ogrom funkcji, które prezentuje ten smartfon zachwyca. Dziś po pierwszych kliku godzinach użytkowania jestem pod dużym wrażeniem. Czekamy na Wasze pytania. Tymczasem zapraszamy do galerii i filmu z rozpakowania urządzenia.
Aktualizacja: recenzji spodziewajcie się już w poniedziałek.
Aktualizacja2: W celu przetestowania telefonu jak najbardziej dokładnie postanowiliśmy przesunąć recenzję na wtorek. Testy baterii i wydajności są bardzo czasochłonne tym bardziej, że telefon mamy od kilkudziesięciu godzin.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Cienka brzytwa w aksamitnie czerwonym wydaniu stała się oficjalna. Świeży vivo V30e wygląda ślicznie, oferuje…
Jestem przekonany, że POCO F6 znajdzie się w kieszeni wielu z Was. Do debiutu przygotowuje…
Jeżeli w 2024 roku jakikolwiek telefon ma zbliżyć się do ideału, tu flagowa Sony Xperia…
Zdjęcia Google pomogą rozprawić nam się z osobami, których nie chcemy już więcej widzieć. Nowość…
Czy wiesz, który smartfon sprzedał się w Polsce w największej liczbie egzemplarz? Nie był to…
Spotify w darmowej wersji staje się uboższy, niż dotychczas. Serwis powoli usuwa funkcję, która do…