Jak dobrze wiecie, koncern HTC zaprosił na konferencję prasową zaplanowaną na 19 lutego tego roku, na której zaprezentowany zostanie najprawdopodobniej HTC M7, na temat, którego pisaliśmy już niejednokrotnie na łamach serwisu gsmManiaK.pl. Okazuje się jednak, że Tajwańczycy mają w zanadrzu jeszcze dwa inne modele – M4 oraz G2 – których premiera została wyznaczona na drugi kwartał.
HTC M4, jak wynika z najnowszych informacji, ma zostać wyposażony w 4.3-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli, dwurdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon o częstotliwości taktowania 1.2 GHz, 2-gigabajtową pamięć operacyjną RAM, 16 GB wbudowanej pamięci, 13-megapikselowy aparat główny z przesłoną f/2.0 z możliwością nagrywania w jakości Full HD, kamerkę frontową o matrycy 1.6 Mpx oraz akumulator o pojemności 1.700 mAh. Nad wszystkim kontrolę sparować będzie system Google Android Jelly Bean.
Smartfon o nazwie kodowej G2 to natomiast propozycja budżetowego urządzenia, która najprawdopodobniej znajdzie swoje miejsce w rodzinie Desire i zastąpi obecnego Desire C z uwagi na obecność chociażby 3.5-calowego wyświetlacza o rozdzielczości HVGA na którym prezentowany będzie system Google Android 4.0.4 Ice Cream Sandwich, 512-megabajtowej pamięci operacyjnej RAM, procesora o taktowaniu 1 GHz, 4 GB wbudowanej pamięci z możliwością dalszej rozbudowy, aparatu głównego o matrycy 5 Mpx oraz akumulatora o pojemności 1400 mAh.
źródło: unwiredview
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Xiaomi 16 zapowiada się na ideał kompaktowego flagowca. Z przecieków wynika, że nowy smartfon otrzyma…
Wygląda na to, że coraz pewniejszym jest premiera tego ciekawego urządzenia. Składany Apple iPhone Fold…
Do premiery "nowej generacji" flagowców, które będą wyposażone w nowego Snapdragona, pozostało jeszcze trochę czasu.…
Xiaomi jest nowym liderem chińskiego rynku smartfonów. Udało im się wyprzedzić Huawei i dzięki potężnemu…
OnePlus 11 dostał nową aktualizację. Ten podwójny ex-flagowiec będzie wspierany przez kolejne 3 lata, a…
iQOO Z10x debiutuje w cenie, która kpi sobie z całej konkurencji. Przy nim nawet CMF…