Każdy ma czasem taką potrzebę, aby oddać się lekturze wybranej książki. Jedni będą zachwyceni wielkim, epickim romansem, inni preferują literaturę historyczną czy też science-fiction. Zresztą, nie ma znaczenia, jakie książki lubicie czytać. Jeśli do tej pory konieczność przeczytania książki wiązała się dla Was nierozerwalnie z koniecznością jej zakupu, pora odrobinę zmodyfikować swoje nawyki i postawić na ebooki.
Do e-książek przekonywałem się bardzo powoli, początkowo szydząc z nich trochę. Wiadomo, każda „prawdziwa” książka ma swój indywidualny typ papieru, który znacząco różni się w dotyku od innych książek z Waszej biblioteczki, najbardziej zagorzali fani różnej maści literatury zarzekają się, że każda książka ma swój własny, indywidualny zapach. To bez wątpienia trudne do obalenia fakty, jednak w dobie coraz to większych ekranów stosowanych w naszych smartfonach, prawdziwe, papierowe książki zaczynają tracić jeden z ostatnich atutów, jakimi mogły wzbraniać się przed rewolucją.
Wydaje mi się, że coraz to rzadziej będziemy widywać ponętne, zaczytane dziewczyny w komunikacji publicznej. Trzeba powoli pogodzić się z tym, że przedstawicielki płci pięknej, podobnie zresztą, jak i faceci, zaczną skłaniać się powoli ku ebookom. Większa mobilność, bardzo wysoki komfort już na 4-calowym ekranie, możliwość zabrania w długą, wyczerpującą podróż pociągiem niemal nieograniczonej ilości książek, to niepodważalne zalety, które zaczynają dostrzegać nie tylko zaradczy czytelnicy, ale także i wydawnictwa, które kuszą całkiem przystępnymi cenami elektronicznych odpowiedników.
Ostatnio pilnie poszukiwałem kilku wiekowych już książek Siergieja Łukjanienki i Wiktora Suworowa. Raptem 10 minut szukania z użyciem Google’a dało mi jednoznaczną odpowiedź: facet, nie dość, że te książki będziesz mógł czytać niemal zaraz po zaksięgowaniu przelewu, to jeszcze zaoszczędzisz trochę grosza. Mając do wyboru wycieczkę do najbliższej księgarni – gdzie tych książek oczywiście mogło nie być – lub przeczesywanie czeluści Allegro, wolałem po raz kolejny zaufać książce w formacie .epub. I po raz kolejny się nie zawiodłem. Waszym zdaniem, „literatura papierowa” ma jeszcze przyszłość, czy też stopniowo będzie wypierana przez e-książki i w efekcie podzieli los ostatnich innych bastionów, które nie zmieniły się zbytnio względem XX wieku?
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…