Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że najlepszym smartfonem na chwilę obecną jest Sony Xperia Z, czego dowodem są również Wasze komentarze. Sprzęt został wyposażony w 13-megapikselowy aparat główny z zupełnie nowym przetwornikiem obrazu – Exmor RS z funkcją HDR, która aktywna jest zarówno podczas rejestrowania sekwencji wideo, jak również wykonywania zdjęć. Zapewne wielu z niecierpliwością wyczekuje na pierwsze przykładowe zdjęcia oraz filmy wideo wykonane przy użyciu Sony Xperia Z.
Redaktorzy z serwisu branżowego BestBoyZ mieli okazję przetestować możliwości aparatu, jaki znalazł się w modelu Xperia Z oraz nagrać materiał wideo w rozdzielczości Full HD przy 30 k/s z aktywną funkcją HDR. Widać na nim w niektórych momentach falowanie obrazu oraz problemy z łapaniem ostrości. Funkcja wideo nie oferuje stabilizacji obrazu. Obiektyw aparatu posiada przysłonę F/2.4 oraz umożliwia wykonywanie zdjęć z HDR, jednak rozdzielczość zdjęcia spada wtedy do 12 Mpx. Przykładowe zdjęcia znajdziecie na stronie serwisu. Poniżej natomiast wspomniany materiał wideo.
W wielkim skrócie, Xperia Z zaoferuje 4-rdzeniowy układ Snapdragon S4 Pro o taktowaniu 1.5 GHz, 5-calowy wyświetlacz Reality Bravia Full HD z Mobile BRAVIA Engine 2, 2 GB pamięci RAM, obudowę pokrytą z obu stron szkłem, która posiada certyfikat IP 55 oraz 57, 16 GB wbudowanej pamięci, slot kart micro SD oraz akumulator o pojemności 2.330 mAh.
źródło: BestBoyZ
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Samsung Galaxy Watch7 i Galaxy Watch7 Ultra zdradziły specyfikację przed premierą prosto od producenta. Poznaj…
Półka zabójców flagowców, czyli mocnych średniaków o flagowym designie (lub rzadziej - wydajności) rozrasta się…
Najnowszy wideorejestrator 70mai A510 to bogaty zestaw, skrojony na wszelkie okoliczności. Sprawdzam, jak wypada w…
Masz do wydania 1400 złotych na nowy telefon i rozważasz Xiaomi lub Samsungi? Daj sobie…
Jeżeli miałbym 1000 zł do wydania na smartwatch, to kupiłbym Garmin Instinct 2S Solar. Świetny…
OnePlus Nord 2 5G nie jest już moim głównym telefonem, lecz zdarza mi się go…