Kilka dni temu japoński koncern Sony ogłosił oficjalnie kolejny budżetowy smartfon – Xperia E – pracujący pod kontrolą systemu Google Android w wersji 4.0 Ice Cream Sandwich, wzbogacony o nakładkę na interfejs dla użytkownika, który oferowany będzie w dwóch wersjach – jako klasyczny smartfon oraz wariant wyposażony w dwa sloty kart SIM. Słuchawki zadebiutują w pierwszym kwartale przyszłego roku i będą oferowane w przystępnych cenach.
Początkowo ceny były nieznane jednak niemiecki oddział Sony Mobile w oficjalnym komunikacie prasowym poinformował, że Sony Xperia E (C150X) kosztować będzie 159 euro, co po dzisiejszym kursie daje nam kwotę około 600 złotych, natomiast Xperia E DUAL (C160X) wyceniona została na kwotę 169 euro, czyli w takim wypadku kosztować będzie w granicach 700 złotych. Cena jest dość rozsądna toteż smartfon powinien cieszyć się dużym zainteresowaniem ze strony mniej wymagających użytkowników.
W tej cenie potencjalny nabywca otrzyma 3.5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości HVGA (320 x 480 pikseli), jednordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon MSM7227A o częstotliwości taktowania 1 GHz, 512 MB pamięci operacyjnej RAM, 4 GB wbudowanej pamięci slot kart microSD, 3.2-megapikselowy aparat główny, akumulator o pojemności 1530mAh, HD Voice, aplikację Walkman, technologię xLOUD Experience czy też DLNA. Sony Xperia E zadebiutuje w kolorach – czarnym, białym i różowym – oraz w wersji DUAL SIM w kolorze czarnym oraz złotym.
źródło: xperiablog
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Plus rozdaje darmowe 25 GB internetu dla wszystkich klientów indywidualnych. W przyszłości na chętnych czeka…
Świeżutkie smartfony HMD Pulse w ubiegłym tygodniu zadebiutowały globalnie, także w Polsce. Okazuje się, że…
Zegarki Huawei Watch Fit 3 i Huawei Watch 4 Pro Space Edition w przyszłym tygodniu…
Jaki tani telefon do 400, 500 czy 600 złotych warto teraz kupić? To zadanie nie…
Wkrótce odbędzie się premiera realme GT Neo 6. Wyjątkowo wydajny średniak tym samym dołączy do…
W 2024 roku nie jest już tak, że każdy Xiaomi po premierze od razu staje…