Sieć Red Bull Mobile skutecznie stawia na minimalizm. W jej ofercie znajdziemy tylko jeden plan taryfowy, ale na tyle atrakcyjny i niedrogi, aby chętnie z niego skorzystać. Ja tak zrobiłem parę miesięcy temu – i nie żałuję.
Jeszcze kilka lat temu Red Bull Mobile oferował kilka tanich abonamentów z telefonem, których opłaty startowe bywały niestety zabójcze. W ofercie RBM był też abonament z samą kartą SIM i klasyczny prepaid – wszystko to na łączach sieci Play. Dziś oferta operatora jest nie do poznania. Czy ostatecznie warto brać ją pod uwagę?
Oferta RBM
Przez bodaj parę lat sieć Red Bull Mobile była w Polsce wygaszona. Po wielu latach Play z niej zrezygnował i dopiero po dłuższym czasie po markę sięgnął operator T-Mobile Polska. To właśnie dlatego obecnie RBM działa dziś na zasięgu T-Mobile, a nie Play.
Sam korzystam z usług Red Bull Mobile, ale zupełnie przypadkowo. Przez jakieś 2-3 lata miałem ofertę na kartę z Mobile Vikings (zasięg Play), ale zaczęło mi brakować darmowego roamingu UE. Zdecydowałem więc przejść do konkurencji (wtedy jeszcze nie wiedziałem, że za kilka tygodni Vikingowie wprowadzą RLAH w swoim prepaidzie). Wybór padł na subskrypcję Orange Flex z eSIM.
Niestety korzystałem z niej tylko jakieś 2 miesiące ze względu na ciągłe problemy z usługami głosowymi. Nie wytrzymałem i znowu się przeniosłem, tym razem do Red Bulla z zasięgiem T-Mobile. Z perspektywy czasu wiem, że było warto.
Zalety i wady Red Bull Mobile
Co jest fajnego w Red Bull Mobile? Naturalnie nielimitowane usługi głosowe i tekstowe, także w roamingu UE. Poza tym możesz liczyć na nielimitowany transfer przez 3 miesiące, a następnie 60 GB co miesiąc. Jakby tego było mało, za przeniesienie numeru zyskasz bonus w postaci obniżki cen do 15 zł przez 6 miesięcy. Także i nowe numery mają podobny bonus, lecz w przeciwieństwie do przenoszonych numerów tylko przez pierwszy miesiąc.
Oferta jest prosta i… w sumie ograniczona do pojedynczego planu taryfowego. Subskrypcja kosztuje 35 złotych, ale jeśli zaakceptujesz zgody marketingowe, to rachunki zostaną obniżone do 30 zł miesięcznie. Jak dla mnie to RBM jest na tyle dobry, że nie potrzebuje już dodatkowych promocji, choć przyznaję, że 15 zł miesięcznie przez pół roku to super sprawa.
No właśnie, za niedługo minie mi 6 miesięcy stażu w Red Bull Mobile i przez ten czas nie miałem dotychczas żadnych większych problemów z zasięgiem czy działaniem usług. Może 5G od T-Mobile nie zawsze jest takie szybkie, ale przynajmniej jest w miarę stabilne.
Generalnie nie narzekam, choć trochę uciążliwe są „promocje” RBM wysyłane za pomocą SMS-ów. Niemal codziennie dostaję powiadomienia „MEGA DROP” o okazjach w aplikacji mobilnej. Zwykle są to quizy, w których można wygrać T-shirt z logo Red Bulla.
Czy Red Bull Mobile jest najlepszy na rynku? „Na papierze” nie, ale i tak jest jedną z najlepszych ofert do 30 złotych. Jeszcze korzystniejszy od niego jest choćby Flex, który w podobnej cenie oferuje jeszcze większy transfer 5G, ale ostatecznie w moim akurat przypadku się nie sprawdził.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.







