>
Kategorie: OnePlus Telefony Testy

Flagowca w tej cenie aż żal nie kupić! Test OnePlus 15: króla wydajności z mega baterią

Test OnePlus 15 odpowie na bardzo ważne pytanie: czy warto kupić ten telefon? Po miesiącu użytkowania mogę wydać moją opinię na temat tego flagowca. Znalazłem w nim wiele zalet, ale czy dostrzegłem też wady? Biorąc pod uwagę cenę OnePlus 15, wiele można mu wybaczyć.

Już od ponad miesiąca korzystam z OnePlus 15, więc to już najwyższy czas na publikację mojej opinii o tym telefonie. Czy jest to mocny kandydat do tytułu najlepszego telefonu na rynku?

Dowiedziałem się nieoficjalnie, że zainteresowanie polskich klientów nowym flagowcem OnePlus jest naprawdę wysokie, choć nie usłyszałem żadnych konkretów. Jestem jednak w stanie w to uwierzyć. A dlaczego? Tego dowiesz się z mojego testu OnePlus 15.

P.S. No dobrze, ważną przyczyną rzekomego sukcesu tego telefonu jest jego cena. 3999 złotych za 12/256 GB lub 4399 złotych (w promocji na start) za 16/512 GB to więcej niż uczciwe kwoty w przypadku flagowca z 2025 roku.

Specyfikacja OnePlus 15

OnePlus 15
Deklarowane wsparcie aktualizacyjne 4 kolejne generacje Androida (na start Android 16), 6 lat łatek zabezpieczeń
Ekran 6,78 cala, 2772 × 1272 piksele (450 PPI), 165 Hz LTPO, jasność do 1800 nitów
Procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite Gen 5
Pamięć 12/256 GB lub 16/512 GB, LPDDR5x + UFS 4.1
Aparat Jednostka główna 50 MP, 1/1.56″, 1.0µm, f/1.8, OIS + peryskopowy teleobiektyw 50 MP, 1/2.76″, 0.64µm, OIS, 3,5-krotny zoom + obiektyw ultraszerokokątny 50 MP o polu widzenia 116 stopni
Kamerka selfie 32 MP z AF i nagrywaniem w 4K
Bateria i ładowanie 7300 mAh, ładowanie przewodowe 120W i bezprzewodowe 50W
Dodatkowe wyposażenie dual SIM, e-SIM, Wi-Fi 6/7, NFC, Bluetooth 6, Dual GPS, USB-C 3.2, port podczerwieni, ultrasoniczny czytnik linii papilarnych w ekranie, głośniki stereo
Obudowa (wymiary, waga, materiał, norma IP) 161,4 × 76,7 × 8,1 mm, do 215 gramów, szkło lub tworzywo (włókno szklane) i aluminiowa ramka, IP69

OnePlus 15 to wydajnościowa bestia

Wielokrotnie słyszałem od wielu przedstawicieli producenta, że priorytetem przy tworzeniu OnePlus 15 było zaoferowanie jak najwyższej wydajności. Pojawienie się procesora Qualcomm Snapdragon 8 Elite Gen 5 było więc pewne i obowiązkowe, podobnie jak obecność pamięci UFS 4.1 oraz LPDDR5x Ultra+. Mój testowy wariant to 16/512 GB.

OnePlus 15 / fot. Damian Kucharski dla gsmManiaK.pl

Nie ma się co oszukiwać: OnePlus 15 należy do najszybszych i najwydajniejszych telefonów na świecie. Jak ktoś powie, że jest tym naj, to nie będę się z tym nawet kłócił. Oczywiście duża w tym zasługa podzespołów, choć ekran 120-165 Hz oraz znakomita optymalizacja systemu też mają tu swój wpływ.

I tu muszę przypomnieć, że OxygenOS 16 sprawił, że poprzednik tego telefonu stał się jeszcze szybszy i płynniejszy, choć jako jego użytkownik już od niemal roku myślałem, że to nie do zrobienia.

No dobrze, to co w takim razie z nagrzewaniem się obudowy i przegrzewaniem podzespołów? OnePlus zapewnia, że przygotował odpowiedni układ chłodzenia. Ja mogę potwierdzić, że spisuje się on więcej niż nieźle. Nawet po podwójnej sesji w aplikacji sprawdzającej obciążenie CPU oraz kilku minutach w grze urządzenie było co najwyżej ciepłe i bez problemu dało się je trzymać w dłoni. Dość szybko się też wychłodziło.

Jedyne naprawdę wysokie temperatury da się odnotować po dłuższych sesjach w testach benchmarkowych. Jeśli ktoś nie robi ich notorycznie, ten niemal zawsze będzie cieszył się z przyjemnie chłodnej obudowy OnePlus 15.


Co do throttlingu, to CPU spowolniło mi do 86%, a GPU do 73,1% maksymalnej wydajności. Są to bardzo dobre wyniki, zwłaszcza biorąc pod uwagę niesamowitą moc Snapdragona 8 Gen Elite 5. W najnowszym AnTuTu 11 potrafi on dotrzeć do granicy aż 4 mln punktów, więc gwarantuje zapas mocy na lata.

Korzystanie z OnePlus 15 było dla mnie prawdziwą frajdą i ANI RAZU nie zauważyłem żadnego zamyślenia, przycięcia animacji czy też innej skazy w nienagannej kulturze pracy. W 2025 roku już nie musisz kupować iPhone’a, by dostać idealnie działający smartfon.

Bateria 7300 mAh wręcz nie chce się rozładować

Każdy, kto oczekiwał rewolucji w bateriach naszych telefonów, MUSI docenić nowe ogniwa węglowo-krzemowe. Większe pojemności mimo mniejszego fizycznego rozmiaru to idealne rozwiązanie dla naszych smartfonów.

Dzięki niemu w OnePlus 15 znajdziemy akumulator o pojemności aż 7300 mAh. Do niedawna taka wartość w klasycznie zbudowanym telefonie była nie do pomyślenia. Nie do pomyślenia jest też to, jak to urządzenie działa długo na jednym ładowaniu.

OnePlus 15 / fot. Damian Kucharski dla gsmManiaK.pl

Specjalnie grałem cały poranek w pewną grę piłkarską, startując z poziomu niecałych 90% baterii w OnePlus 15. Potem przeprowadziłem kilka testów benchmarkowych. Jeden z nich pracował całe 30 minut z maksymalną jasnością ekranu. Mniej więcej w okolicy południa ten telefon miał jeszcze 50% stanu naładowania.

W codziennym, bardziej realnym użytkowaniu mało kto da rozładować OnePlus 15 w ciągu jednego dnia, nawet jeśli zacznie się on po północy i tuż przed nią skończy. W pewnym uproszczeniu mogę powiedzieć, że ten telefon wręcz nie chce się rozładować.

Pewnego razu udało mi się przekroczyć wartość 10h na włączonym ekranie, a OnePlus 15 ciągle nie krzyczał o to, by jak najszybciej go naładować. Gdyby to jednak okazało się potrzebne, to z pomocą przyjdzie Ci szybkie ładowanie przewodowe 120W lub bezprzewodowe 50W.

Najlepsze jest to, że tak wielka bateria potrzebuje tylko 40 minut pod kablem, by odzyskać 100% naładowania. Kombinacja tak długiego działania z tak szybkim ładowaniem sprawia, że za baterię OnePlus 15 dostaje ode mnie w pełni zasłużoną ocenę 10/10.

Ten ekran jest bajeczny

Ekran to jeden z najważniejszych elementów wyposażenia każdego telefonu. W końcu to na niego patrzymy większość czasu. OnePlus najwidoczniej wie o tym znakomicie, gdyż OnePlus 15 ma jeden z najlepszych wyświetlaczy na rynku. Co jednak ciekawe, jedna rzecz w porównaniu do poprzednika nie zmieniło się na lepsze.

OnePlus 15 / fot. Damian Kucharski dla gsmManiaK.pl

Mam tu na myśli rozdzielczość, która spadła z WQHD+ (3168 × 1440 pikseli, 510 PPI) na 1.5K (2772 × 1272 piksele, 450 PPI). Nie uważam, by było to coś złego, bo ostrość wyświetlanego obrazu i tak jest znakomita. Co więcej, producent chwali się, że jako pierwszy połączył 1.5K z odświeżaniem w 165 Hz.

Właśnie, odświeżanie. Wartość 165 Hz jest osiągana w kompatybilnych grach. OnePlus wspomina o takich tytułach, jak Call of Duty czy Real Racing 3. Normalnie system ustawia adaptacyjne wartości od 1 do 120 Hz, dostosowując odświeżanie do aktualnego scenariusza użytkowania.

Tak naprawdę trudno mi się do czegoś przyczepić, jeśli chodzi o ekran OnePlus 15. Jasność jest znakomita, więc nigdy nie zdarzyło mi się na widoczność wyświetlanych treści. Nawet jeśli jakimś cudem mieszkasz na pustyni, to i tak wszystko zobaczysz na tym wyświetlaczu. Kolory też odwzorowane są perfekcyjnie, a kąty widzenia są niesamowite.

OnePlus 15 / fot. Damian Kucharski dla gsmManiaK.pl

Jestem też fanem tego, jak palec ślizga się po zastosowanym tutaj szkle Gorilla Glass Victus 2. Po całym okresie testowania nie ma na nim żadnego śladu użytkowania. Powłoka oleofobowa jest w porządku, smugi nie rzucają się w oczy.

Szczerze mówiąc, nie mogę znaleźć żadnej wady czy niedoskonałości w ekranie OnePlus 15. Jest on po prostu epicki i mógłbym na niego patrzeć godzinami. Życzyłbym sobie tak dobrego wyświetlacza w każdym urządzeniu.

Aparat OnePlus 15 jest bardzo dobry, ale…

… słabszy niż w poprzedniku, przynajmniej na papierze. Na minus zmieniła się przede wszystkim optyka, przy czym brak rozwiązań Hasselblad jest tu najmniejszym problemem. Zmniejszono bowiem rozmiary sensorów we wszystkich aparatach poza kamerką selfie, która jest dokładnie taka sama.

OnePlus 15 / fot. Damian Kucharski dla gsmManiaK.pl

Jak wiemy, nie sama optyka czy megapiksele robią zdjęcia. Poza tym producent zapewnia, że nowy system fotograficzny OnePlus DetailMax Engine ma zapewnić realistyczne i szczegółowe zdjęcia. Szczególnie interesujący jest tutaj tryb Ultra-Clear 26 MP. Łączy on dane z wieloklatkowych ujęć 12 MP z pojedynczą klatką w wysokiej rozdzielczości 50 MP, tworząc finalne zdjęcie 26 MP.

To się sprawdza całkiem nieźle, ale moim zdaniem lepiej spisuje się tryb standardowy z domyślnymi 12 MP. Takie zdjęcia cechują się świetną rozpiętością tonalną, idealną ostrością i znakomicie zbalansowanymi kolorami. Dopiero po przybliżeniu widać, że mocno działają tu algorytmy. Pewne szczegóły, zwłaszcza oddalone, wyglądają jak namalowane.

Efekt ten pogłębia się w trudnych warunkach oświetleniowych, ale to widziałem już w wielu telefonach, także topowych. Mało który producent jest w stanie się oprzeć magii algorytmów, które na pierwszy, drugi, a nawet i trzeci rzut oka znacznie polepszają jakość zdjęć nocnych w pełnym rozmiarze.


Bardzo dobrze spisuje się zastosowany tu teleobiektyw, zwłaszcza przy standardowym 3,5-krotnym przybliżeniu. Wręcz trudno zauważyć jakąkolwiek degradację jakości obrazu. Trochę słabiej wygląda to przy 7-krotnym zoomie, lecz ciągle efekty określam jako zadowalające.

Dam też mocnego plusa za wyniki pracy jednostki ultraszerokokątnej. Wysoka rozdzielczość jest tu kluczowa (bardziej niż w jakimkolwiek innym aparacie), więc doceniam obecność 50 megapikseli. OnePlus 15 w tym aspekcie jest w naprawdę wysokiej lidze.

OnePlus 15 nakręci wideo w 8K przy 30 klatkach na sekundę aparatem głównym i wszystkimi w 4K, a całość jest stabilizowana bez względu na rozdzielczość. Ich jakość jest znakomita (dla jednostki podstawowej i teleobiektywu) lub bardzo dobra (pozostałe oczka).

Kamerka selfie dostała autofocus i teraz OnePlus 15 jest po prostu dobrym wyborem dla osób lubiących robić sobie zdjęcia.

Chyba dam sobie rękę uciąć za to, że pewne oszczędności w aparacie OnePlus 15 wynikają z decyzji osób stojących ponad marką OnePlus i siostrzanym OPPO. Ktoś najpewniej chciał rozróżnić OnePlus 15 od OPPO Find X9 Pro: ten pierwszy ma być demonem wydajności, a drugi mistrzem fotografii. Ma to jakiś sens, zwłaszcza że ta filozofia bardziej pasuje do OnePlus.

Tak czy inaczej, OnePlus 15 robi dobre zdjęcia i jego osiągi zaspokoją potrzeby znakomitej większości użytkowników. Nie jest jednak najlepszym fotosmartfonem na rynku. Mówiąc inaczej: nie ma sukcesu, nie ma rozczarowania.

Wyposażenie i system w OnePlus 15

Niektórzy moi branżowi Koledzy twierdzą, że o dopracowaniu telefonu świadczą dopieszczone wibracje. Jeśli tak jest w rzeczywistości, to OnePlus 15 jest najbardziej dopracowanym telefonem na świecie. Aż trudno mi opisać, z jaką troską o szczegóły potraktowano system wibracji w tym telefonie. To musisz poczuć w swojej dłoni.

Tak samo dobrze spisuje się ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych w ekranie. Jest on bardzo, bardzo szybki, a dla mnie dodatkowo położony w idealnym miejscu.

Nie jestem aż takim fanem obecnych tu głośników stereo. Nie, nie grają one źle, po prostu niczym nadzwyczajnym się nie wyróżniają. Biorąc pod uwagę całą resztę wyposażenia, są one wręcz zaskakująco zwykłe.

Poza tym dostajesz wszystko, czego możesz oczekiwać od topowego telefonu. Wszystkie potrzebne informacje w tym zakresie umieściłem w tabelce ze specyfikacją. Tu tylko dodam, że wszystko działa dokładnie tak, jak trzeba. Nie mam nic negatywnego do zaraportowania.

Co do funkcji telefonicznych, to tak, przez ten telefon da się rozmawiać. Co więcej, w pełni komfortowo dla obu stron. Nie zauważyłem żadnych podejrzanych rzeczy, zarówno z zasięgiem, jak i dostępem do internetu.


System to oczywiście Android 16 z najnowszą nakładką OxygenOS 16. Telefon ma być aktualizowany długo: przez 4 lata ma otrzymywać kolejne wersje Androida, a przez 6 lat nowe łatki zabezpieczeń. To oznacza spokój aż do 2031 roku.

Jak każdy producent w 2025 roku, także OnePlus postawił na Sztuczną Inteligencję. Główną gwiazdą w tej materii jest AI Plus Mind 2.0, czyli zestaw różnych narzędzi AI, zintegrowany z Google Gemini.

Wśród zastosowanych tu rozwiązań znajdziemy: automatycznie transkrybujący rozmowy AI Recorder, cyfryzujący dokumenty i wizytówki AI Scan czy też edytor zdjęć AI PlayLab. Oto mała próbka jego możliwości:

OnePlus zmienił design. Czy na lepsze?

Na koniec kilka słów o tym, jak zbudowany jest OnePlus 15 i jak wygląda. Zacznijmy od tego, że po trzech latach rozwijania charakterystycznego wzornictwa z okrągłą wyspą aparatów, OnePlus przeszedł na minimalizm. Nowa wyspa nie wyróżnia się zbytnio, starając się być dużo bardziej subtelną. Bez wątpienia ułatwiła to zadanie rezygnacja z dużych sensorów.

OnePlus 15 / fot. Damian Kucharski dla gsmManiaK.pl

Ja do testów dostałem wariant kolorystyczny noszący nazwę Sand Storm. Producent zastosował w niej wykończenie MAO, czyli odporną na zarysowania ceramiczną warstwę ochronną. Rzeczywiście, tak jak na ekranie, tak i tutaj nie zauważyłem żadnego zarysowania.

Zastosowany na tylnym panelu materiał jest matowy, ale przy tym dość śliski. Przyjemnie go się dotyka, lecz na innej śliskiej powierzchni raczej bym go nie kładł.

Odporność OnePlus 15 na przeciwności losu dodatkowo podkreślają normy wodoszczelności IP66, IP68, IP69 i IP69K. Dzięki nim urządzenie to ma dużą szansę przetrwać spotkanie ze słodką wodą o wysokiej temperaturze z dużym ciśnieniem. Aż tak brawurowo tego nie testowałem, ale wrzucałem telefon do wody, a ten to przetrwał.

OnePlus 15 / fot. Damian Kucharski dla gsmManiaK.pl

Rozkład poszczególnych elementów jest zasadniczo w 100% typowy, z jednym wyjątkiem. Na lewej krawędzi znajdziesz bowiem dodatkowy Plus Key: programowalny przycisk funkcyjny, który już chyba na dobre zastąpił slider powiadomień. Możesz wybrać, do czego Ci posłuży, a w tym jest oczywiście zmiana profilu dźwięku.

Podsumowanie testu. Czy warto kupić OnePlus 15?

OnePlus 15 / fot. Damian Kucharski dla gsmManiaK.pl

OnePlus 15 to telefon, w którym trudno znaleźć jakąś wadę. Jedyną sensowną jest degradacja wyposażenia fotograficznego w porównaniu do poprzednika. Ewentualnie można tu dodać przegrzewanie w zaawansowanych bechmarkach, tylko czy to dla kogoś realna wada w 2025 roku? Tylko dobre głośniki też trudno uznać za dyskwalifikację…

Tymczasem za maksymalnie 4399 złotych dostaniesz: niesamowite podzespoły, idealną kulturę pracy, topowy ekran, jedną z najlepszych baterii na świecie i pełną odporność na wodę. To zostało okraszone wieloletnimi aktualizacjami. Czego więcej można wymagać od telefonu?

Topowe smartfony z 2025 roku są już tak bliskie ideałowi, że w klasycznej formie już raczej nie będą w stanie zaoferować nam nic więcej. W tej sytuacji zakup OnePlus 15 mogę gorąco polecić i dać mu nasze redakcyjne wyróżnienie.

Ocena końcowa testu [1-10]: 9.5

  • Aparat8,5
  • Bateria10,0
  • Ekran10,0
  • Jakość9,5
  • Wydajność w grach9,8
ZALETY
  • WYBITNA BATERIA!
  • Znakomite podzespoły
  • Idealna płynność działania
  • Topowy ekran
  • Pełna wodoszczelność
  • Nowoczesne wyposażenie
  • Wieloletnie wsparcie aktualizacyjne
  • Zaawansowane funkcje AI
  • Czołowy system wibracji
WADY
  • Gorsze sensory aparatów niż w poprzedniku
  • Jest dość śliski
  • Głośniki stereo nie są aż tak dobre, jak reszta wyposażenia

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

Ceny OnePlus 15


Damian Kucharski

Znajdziesz mnie na LinkedIn bit.ly/linkedinDamianK

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Telefony
  • Vivo

Kolejny imponujący flagowiec ma świetny zestaw aparatów i wydajny procesor. Przed wami prawdziwy Ultra

Nowy Vivo X300 Ultra ma być usprawniony pod względem aparatów w porównaniu do poprzednika. Wszystko…

21 listopada 2025
  • Promocje

W kwietniu był flagowcem, teraz staniał o połowę. Takie Xiaomi w polskiej promocji kupisz najtaniej w historii

POCO F'7 Ultra po prostu musi znaleźć się na mojej liście najbardziej opłacalnych telefonów tego…

21 listopada 2025
  • Operatorzy
  • Play

Coś drgnęło z cenami OnePlusa 15. Było dobrze, jest jeszcze lepiej

OnePlus 15 zaskoczył całkiem niezłymi cenami. Są one niższe niż większość konkurencji, ba - są…

21 listopada 2025
  • Newsy
  • POCO
  • Telefony

Przez tę premierę nie mogę spać po nocach. Za kilka dni Xiaomi zaprezentuje spełnienie moich marzeń

Oto pełna specyfikacja POCO F8 Ultra. Do premiery zbliża się mocny, ale jednocześnie niedrogi flagowiec…

21 listopada 2025
  • Bankowość
  • Newsy

To nie są dobre wieści dla klientów PKO BP. iPKO i IKO przestaną działać

PKO BP przychodzi z kiepskimi wieściami do milionów swoich klientów. Zapowiedziano nieprzyjemności, które dotkną osoby…

21 listopada 2025
  • Operatorzy
  • T-Mobile

Zrezygnuj z najnowszego Galaxy. Jego poprzednik ze Snapem 8 Gen 3 jest teraz w świetnej promocji

Samsung Galaxy Z Flip6 to składany smartfon koreańskiego giganta. Nie jest to najnowszy model, ale…

21 listopada 2025