>
Kategorie: Newsy Telefony

Google ARA znowu pokazuje się w sieci. Co stało się z projektem modułowego telefonu sprzed dekady?

Google ARA — czy słyszeliście o takim telefonie, a raczej projekcie telefonu modułowego? Znowu jest o nim głośno za sprawą nowych filmów oraz zdjęć, na których pojawiają się działające egzemplarze tego prototypowego smartfona. Przyjrzyjmy się, co to jest, skąd się wzięło i jaki był zamysł owego projektu.

Wyobraźcie sobie telefon, w którym możemy wymienić z pomocą kluczyka do tacki SIM w zasadzie wszystko — od baterii, przez moduł aparatu, głośnika, po inne elementy. Taki właśnie miał być Google ARA, jednak nic nie wyszło z projektu, który dekadę temu był opracowywany przez amerykańskiego producenta.

Google ARA — modułowy telefon jak ze snów na żywo

To, co widzicie poniżej, to aż 3 prototypy tego naprawdę wyjątkowego telefonu, jakim mógł być Google ARA. Całość polegała oczywiście, jak już zostało to wspomniane wcześniej, na modułowości urządzenia. Na rynku rzeczywiście pojawiały się telefony, które posiadały moduły, czy to LG G5, czy Motorola Moto Z, która także celowała w podobny, choć mniej spektakularny zamysł.

Prototyp Google ARA / via 9To5Google

Nie jest to pierwszy przeciek do internetu, gdzie na żywo można zobaczyć, jak wyglądają prototypy tych urządzeń. Sam projekt rozpoczął się według dostępnych informacji w 2014 roku, czyli ponad dekadę temu. Niestety, niewiele później Google kompletnie porzuciło ten projekt, który był w tamtym czasie pokazem innowacyjnego podejścia do tworzenia telefonów.

Innowacyjność była „na czasie”

Zdjęcia, które widzicie, przedstawiają parę takich urządzeń, w tym rzeczy, które w sieci pojawiają się pierwszy raz. Niektóre z modułów nie ujrzały światła dziennego, aż po dziś dzień. Patrząc na te zdjęcia, bardzo mocno zastanawiam się, co by było, gdyby firma nie porzuciła owego projektu, a jednak spróbowała go skomercjalizować.


W obecnych czasach zdecydowanie nie warto czekać na to, by ktoś inny podjął się stworzenia takiego projektu. Firmom się zwyczajnie nie opłaca stworzyć urządzenia, które co roku można by ulepszać o konkretne moduły, zamiast kupić cały, nowy model. Swoją drogą, z chęcią zobaczyłbym takie urządzenie na żywo, jednak dorwanie się do nielicznych egzemplarzy urządzenia, które było „jedynie” testowane, to — jak wiadomo — niełatwa sprawa.

Źródło: 9To5Google, opracowanie własne

Paweł Łaz

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Nothing
  • Telefony

Nothing potwierdza start aktualizacji systemu Nothing OS 4.0 bazującego na Androidzie 16

Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…

20 listopada 2025
  • Operatorzy
  • Play

Operator obniża ceny o 20 złotych. Jeśli go brać, to właśnie teraz

Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…

20 listopada 2025
  • Newsy
  • OnePlus
  • Telefony

Przegrzewający się OnePlus nie radzi sobie ze Snapdragonem – to problem telefonu, na który tak mocno liczyłem

Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…

20 listopada 2025
  • Amazfit
  • Newsy
  • Wearables

Wytrzymały, piękny i w odświeżonej wersji. Amazfit T-Rex 3 Pro znów zachwyca dostępnymi funkcjami

Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…

20 listopada 2025
  • Promocje

Jeżeli kupiłeś Samsunga podczas premiery, to możesz zacząć wyrywać sobie włosy. Teraz flagowca kupisz za pół ceny

Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…

20 listopada 2025
  • Promocje

Polska perełka do odebrania w Amazon! To ostatni moment na zgarnięcie hitu

Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…

20 listopada 2025