Nic dziwnego, że nazywają je najlepszymi telefonami na świecie. To jedyny taki flagowiec w świecie Androida

Honor Magic 8 Ultra to jedyny flagowiec z takim rozwiązaniem w świecie Androida. Do tego bateria jest pokaźna, a ekran pomoże w energooszczędności. Szkoda, że najlepsze telefony nadal omijają Polskę.

Po debiutujących niedawno Honorach Magic 8 kurz jeszcze dobrze nie opadł, a już wiemy sporo o najlepszym modelu w serii. Honor Magic 8 Ultra zapowiada się na unikalny smartfon z Androidem. Do tego ma wielką baterię i imponujący aparat. Szkoda, że jego polska premiera to mrzonka.

Honor Magic 8 Ultra to jedyny flagowiec z Androidem i takim rozwiązaniem

Digital Chat Station podaje, że Honor Magic 8 Ultra będzie najwyżej pozycjonowanym smartfonem z tej generacji flagowców chińskiego producenta. Jako taki zaoferuje oczywiście Snapdragona 8 Elite Gen 5, ale nie to jest tu najciekawsze. U Honora ma pojawić się rozpoznawanie twarzy oparte na modelu 3D.

To rzadkość w świecie Androida, a tylko Huawei i Honor zdołali doprowadzić ją do perfekcji. Oczywiście czytnik linii papilarnych nie zniknie. Zapewne będzie to jego ultradźwiękowa wersja. Poza tym Honor Magic8 Ultra będzie mocno skupiony na mobilnej fotografii. Pojawi się 1″ matryca główna o rozdzielczości 50 MP. Jak na chińskiego producenta przystało, obok niej zasiądzie 200 MP teleobiektyw peryskopowy.

Bateria jest wielka, a w ekranach spadają rozdzielczości

Nie tylko przeznaczone dla graczy smartfony OnePlusa mają wielkie baterie. Honor Magic 8 Ultra nie będzie może aż tak imponujący, co jego rywal od Oppo, ale nadal ma zaoferować ponad 7000 mAh pojemności ogniwa. Znając Honora, okrasi to szybkim ładowaniem po kablu i bezprzewodowo.

Podobnie jak w przypadku OnePlusa 15 możemy liczyć na niższą rozdzielczość ekranu. Osobiście uważam to za zaletę, ponieważ w codziennym użytkowaniu różnicę pomiędzy 2K i 1.5K trudno dostrzec gołym okiem. Bez problemu zauważysz ją za to w kontekście zużycia energii.

Co ciekawe sam wyświetlacz nie jest przesadnie wielki – 6.71 cala przy ramkach cienkich na miarę 2025 roku to nic pokaźnego. Ponadto krawędzie mają być zagięte z czterech stron, co przy obecnym sposobie projektowania flagowców jest wręcz ewenementem.

Na koniec pojawia się tylko jeden problem – moim zdaniem jedynym Ultra z Chin, jaki trafi do sprzedaży w Polsce, będzie Xiaomi 17 Ultra. Po Honorze raczej się tego nie spodziewam.

Źródło: Digital Chat Station, via Gizmochina, opracowanie własne