vivo V60 Lite / fot. producenta
vivo V60 Lite debiutuje w Polsce za 1299 złotych z prezentem w postaci słuchawek. Ma wielką baterię, 5G, jest lekki i smukły. Widzę w nim spory potencjał na naszym rynku.
Po powrocie na polski rynek chiński producent wprowadza do oferty nowego średniaka. vivo V60 Lite, bo o nim mowa, jest rozsądnie wyceniony, ładny i ma wielką baterię. Moim zdaniem to najbardziej opłacalny vivo, jakiego widziałem w Polsce.
Polska cena vivo V60 Lite w premierowej promocji została ustalona na 1299 złotych. W okresie od 6 października do 2 listopada możesz kupić go z prezentem w postaci słuchawek BudsAir3 o wartości 149 złotych. Oferta obowiązuje w MediaExpert.
Gdy promocja się skończy, vivo V60 Lite będzie kosztować 1499 złotych – za taką kasę musi konkurować na przykład z POCO F7 Pro w promocji. Moim zdaniem za premierową kasę jest to całkiem ciekawy sprzęt – ładny, lekki i wyposażony w wielką baterię.
W specyfikacji vivo V60 Lite znajdziemy prawdziwą gwiazdę, czyli baterię o pojemności 6500 mAh. Smartfon teoretycznie ma konkurować z OnePlusem Nord CE5 (1299 złotych) i pod względem czasu pracy bije go o kilka długości. 90W ładowanie w tej cenie również robi różnicę.
Pod względem wydajności jest po prostu dobrze. MediaTek Dimensity 7360-Turbo w polskiej wersji sparowano z 8 GB RAM (szkoda, bo istnieje też wariant z 12 GB pamięci operacyjnej). Na dane zarezerwowano 256 GB.
Na tylnym panelu znajduje się malutka wyspa aparatów. Poza tym na zaplecze fotograficzne składają się 50 MP matryca główna oraz 8 MP szeroki kąt. Czego zabrakło? OIS, o którą wcale nie jest tak trudno w tej półce cenowej.
Ponadto vivo V60 Lite wyposażono w ekran AMOLED o przekątnej 6.77 cala. Rozdzielczość to standardowe FullHD+, nie zabrakło oczywiście wsparcia dla 120 Hz odświeżania. Ponadto ramki są cienkie i smartfona można pomylić ze znacznie droższym urządzeniem.
Podsumowując: vivo V60 Lite to lekki (194g), smukły (7.69mm) i dobrze wyposażony telefon w cenie na start w Polsce. Wielka bateria i niezła wydajność to zalety, a wśród wad wymieniłbym co najwyżej brak OIS.
Źródło: informacja prasowa, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…
Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…
Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…
Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…
Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…
Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…