Ważne informacje pojawiły się w mediach społecznościowych ING. Komunikat udostępniony w drugim tygodniu września informował o poważnym zagrożeniu dla klientów. Zapoznanie się z jego treścią odpędzi czarne chmury, które zebrały się nad głowami użytkowników.
Znajomość podstawowych zasad bezpieczeństwa jest konieczna do zachowania spokoju oraz środków znajdujących się na koncie. ING regularnie od czasu do czasu publikuje na Facebooku krótkie wiadomości z listą zagrożeń czekających na Was w sieci. W dzisiejszym artykule porozmawiamy o jednej z perfidniejszych metod.
ING z dosadną wiadomością na Facebooku
Fot. ING
Cyberprzestępcy nie tylko wymyślają nowe metody oszustw, ale również modyfikują stare, niegdyś popularne sposoby. Absolutną klasyką jest nakłanianie użytkowników do kliknięcia w fałszywy link. Czasem oszuści tłumaczą to koniecznością zaktualizowania danych, innym razem powołują się na zaistniałe zagrożenie.
Zdarza się również, że próbują wmówić Wam, że wygraliście jakiś konkurs. Jedyne, co wystarczy zrobić, to wejść w link. Na miejscu okazuje się, iż strona musi potwierdzić Wasze dane, a więc wymaga od Was podania danych osobowych, adresu zamieszkania oraz szczegółów dotyczących karty.
Choć dla wielu z Was może być to oznaka jawnego oszustwa, tak nie każdy jest w stanie dostrzec podstęp. ING apeluje, aby przed podaniem jakichkolwiek danych w internecie sprawdzić, czy strona posiada certyfikat HTTPS. Kliknięcie w kłódkę w pasku adresu pozwala zweryfikować, na kogo certyfikat został wydany – brak kłódki lub przekreślona ikona powinny wzbudzić podejrzenia.
Jest jeszcze coś, o czym powinniście pamiętać
Fot. ING
Zwracajcie uwagę na adres strony i drobne szczegóły w tekście linku. Nieprawidłowa kolejność liter, dodatkowe znaki czy nietypowa długość adresu to często znak, że strona została stworzona w celu wyłudzenia danych. W razie wątpliwości najlepiej korzystać z oficjalnych aplikacji i kontaktować się bezpośrednio z instytucją, zamiast reagować na podejrzane wiadomości.
Na sam koniec mamy prośbę do osób mniej obytych w internecie. Jeśli usłyszycie, że coś wygraliście, a nie braliście udziału w żadnym konkursie, zignorujcie taką wiadomość. Prawdą jest, że nikt nie da Wam nic za darmo.
Źródło: ING
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
