Nowe przecieki dotyczące flagowego OnePlus 15 sugerują, że smartfon może zaoferować pewne kompromisy w porównaniu do poprzednika. Możliwe oszczędności dotyczą aparatów i systemu haptycznego, co może zostać zrekompensowane przez procesor Snapdragon 8 Elite 2 oraz sporą baterię.
Do sieci trafiają kolejne informacje na temat nadchodzącego OnePlus 15. Chociaż mowa o flagowym modelu, wiele wskazuje na to, że producent zdecydował się na istotne cięcia w kilku kluczowych obszarach, co może rozczarować część fanów marki, oczekujących bezkompromisowego urządzenia.
OnePlus 15 ma zaoferować gorsze aparaty bez wsparcia Hasselblad
Główne obawy dotyczą systemu fotograficznego. Przecieki wskazują, że główny aparat otrzyma matrycę 50 MP z sensorem o rozmiarze 1/1.56″ i przysłoną f/1.8. To krok w tył w stosunku do OnePlus 13, który dysponował większym, 1/1.43″ sensorem oraz jaśniejszą optyką f/1.6, co mogło przekładać się na lepsze zdjęcia.
Podobne cięcia mogą dotknąć peryskopowy teleobiektyw. Mimo zachowania rozdzielczości 50 MP ma on bazować na mniejszym sensorze Samsung JN5 o wielkości 1/2.75″. Zmian nie przewiduje się w aparacie ultraszerokokątnym. Co więcej, OnePlus ma rzekomo zakończyć współpracę z Hasselblad, zastępując jej system obrazowania własnym silnikiem DetailMax Engine.
Słabsze wibracje, ale potężna bateria i topowy procesor
Użytkownicy mogą również odczuć pogorszenie haptyki. Zamiast mocnego silnika wibracyjnego z OnePlus 13 (AAC CSA+0916Turbo), nowy model ma otrzymać mniejszy silnik AAC ESA1016. Ta zmiana może przełożyć się na słabsze i mniej precyzyjne sprzężenie zwrotne. Obniżkę widać też w wyświetlaczu – płaski panel AMOLED ma oferować rozdzielczość 1,5K, a nie 2K jak w poprzedniku.
Nie wszystko jednak zapowiada się na regres. Sercem smartfona ma być bowiem topowy układ Snapdragon 8 Elite 2, a spekulacje mówią o imponująco pojemnej baterii 7000 mAh. Takie zmiany mogą sugerować, że producent postawił na stworzenie urządzenia zoptymalizowanego pod kątem gier i płynności działania, poświęcając przy tym jakość fotografii i odczucia haptyczne. Należy jednak pamiętać, że wszystkie te informacje pochodzą z nieoficjalnych przecieków i warto podchodzić do nich z dużą rezerwą.
Źródło: Gizmochina, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.








