>
Kategorie: Artykuły Longform

Android pójdzie w ślady iOS. Google planuje istotną zmianę

Istnieje pewien element, który odróżnia system Android od iPhone’a. Tym elementem jest zamknięty ekosystem. Android do tej pory był bardziej otwarty na źródła zewnętrzne. Ale to się zmieni.

Krytycy iOS mówią, że Apple kontroluje, co możesz, a czego nie możesz zainstalować na swoim sprzęcie, a ekosystem przypomina otoczony murem teren. I poniekąd jest to prawda, jednakże takie rozwiązanie ma swój sens.

Google chyba doszło do wniosku, że rywal z Cupertino ma rację i również chce iść tą drogą.

Android będzie bardziej zamknięty

Sideloading – to takie określenie na proces instalowania aplikacji na urządzeniu mobilnym z pominięciem oficjalnych sklepów z aplikacjami, czyli Google Play Store (dla systemu Android) i Apple App Store (dla systemu iOS).

W praktyce oznacza to pobranie pliku instalacyjnego aplikacji (najczęściej w formacie .apk dla Androida) bezpośrednio ze strony internetowej lub innego nieoficjalnego źródła i jego ręczną instalację. I tu właśnie pojawia się problem.

Suzanne Frey , wiceprezes ds. produktu, zaufania i rozwoju w firmie Android, napisała na blogu deweloperów Androida: „W odpowiedzi na niedawne ataki, w tym te mające na celu wykradanie danych finansowych użytkowników telefonów, podjęliśmy działania mające na celu zwiększenie odpowiedzialności deweloperów w celu zapobiegania nadużyciom”.

fot. Google

Pisałem o tym niedawno – od teraz do sklepu Play będą dopuszczane wyłącznie aplikacje od certyfikowanych deweloperów, zaś powodem – podniesienie bezpieczeństwa użytkowników.

Frey pisze dalej: „widzieliśmy, jak złośliwi aktorzy ukrywają się za anonimowością, aby szkodzić użytkownikom, podszywając się pod twórców oprogramowania i wykorzystując wizerunek swojej marki do tworzenia przekonujących fałszywych aplikacji. Skala tego zagrożenia jest znacząca: nasza niedawna analiza wykazała ponad 50 razy więcej złośliwego oprogramowania pochodzącego ze źródeł internetowych niż z aplikacji dostępnych w Google Play”.

Weryfikacja programisty to początek

Google wprowadza wspomnianą weryfikację programistów już w przyszłym miesiącu, jednak na tym nie koniec. Frey porównuje proces weryfikacji do kontroli tożsamości na lotnisku – potwierdza tożsamość podróżnego, ale jest niezależna od kontroli bezpieczeństwa jego bagażu.

Oznacza to, że Google będzie potwierdzać, kto jest twórcą aplikacji, ale nie będzie sprawdzać zawartości aplikacji. Zmiana ta zacznie obowiązywać w aplikacjach zainstalowanych na wszystkich urządzeniach z systemem Android od przyszłego roku.

fot. Android

Będzie wdrażana etapami, ponieważ Google twierdzi, że rozpocznie się w kilku wybranych krajach, których szczególnie dotyczą tego rodzaju oszustwa związane z aplikacjami. Niestety – nie podaje, jakie to kraje.

Ale Google pracuje również nad nową konsolą Android Developer Console. Jest ona przeznaczona specjalnie dla programistów Androida, którzy nie dystrybuują swoich aplikacji za pośrednictwem Google Play.

Co oznacz zmiana w praktyce?

Obostrzenie przepisów dotyczących instalowania aplikacji spoza Play Store oznacza, że można będzie nadal instalować niektóre. Dopuszczane będą te podpisane cyfrowo przez dewelopera. Zasada jest prosta: brak podpisu = brak instalacji.

Google również zapowiada, że jeśli deweloper zostanie przyłapany na niewłaściwym działaniu, jego certyfikat zostanie cofnięty, a wszystkie jego aplikacje przestaną działać.

Oznacza to również, że aplikacje, których Google nie lubi – jak Revanced, która między innymi umożliwia korzystanie z funkcji YouTube Premium bez ponoszenia kosztów – staną się niedostępne.

Czy ta zmiana Cię dotknie?

Pomimo tego, że zmiany są poważne, dotyczą one… dość niszowej grupy użytkowników. Osobiście nigdy nie zdarzyło mi się pobierać aplikacji spoza Play Store i praktycznie nie znam nikogo, kto by tak robił.

Wyjątek stanowią oczywiście osoby, które wykonywały sideloading choćby po to, aby sprawdzić zabezpieczenia Androida. No i nie można zapomnieć, że po sankcjach USA na Chiny, które dotknęły m.in. Huawei, producenci smartfonów stworzyli własne alternatywy dla Play Store, jak np. AppGallery.

fot. Huawei

Dlatego można powiedzieć, że sideloading to niszowa sprawa, podobnie jak instalowanie niestandardowych ROM-ów i jailbreakowanie iPhone’ów.

I może być to przyczyna, dla której Google dopiero teraz zabiera się za aplikacje spoza oficjalnych źródeł. Po prostu korzysta z nich zbyt mało użytkowników Androida, aby stanowiło to powszechny problem.

Ale mogą skorzystać z tego programiści, którym marzą się alternatywne platformy dla smartfonów z Androidem, takie jak LineageOS i GrapheneOS. Jednak ich popularność jest tak nikła, że nie możemy mówić o powszechnym zainteresowaniu.

Podsumowując – to, że Google chce lepiej zadbać o użytkowników Androida, należ policzyć mu na duży plus. Choć upodabnia go to do zamkniętego iOS, zasadniczo nie wpłynie to na zdecydowaną większość użytkowników.

Dlatego nie zauważysz żadnych różnica podczas codziennego użytkowania smartfona – chyba, że wpadnie Ci do głowy pobrać .apk z jakiegoś dziwnego miejsca.

A skoro przy Androidzie jesteśmy – zobacz, na jakich miejscach znalazły się telefony z tym systemem w naszym rankingu na rok 2025!

Źródła: ZDNet, Google

Henryk Tur

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Nothing
  • Telefony

Nothing potwierdza start aktualizacji systemu Nothing OS 4.0 bazującego na Androidzie 16

Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…

20 listopada 2025
  • Operatorzy
  • Play

Operator obniża ceny o 20 złotych. Jeśli go brać, to właśnie teraz

Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…

20 listopada 2025
  • Newsy
  • OnePlus
  • Telefony

Przegrzewający się OnePlus nie radzi sobie ze Snapdragonem – to problem telefonu, na który tak mocno liczyłem

Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…

20 listopada 2025
  • Amazfit
  • Newsy
  • Wearables

Wytrzymały, piękny i w odświeżonej wersji. Amazfit T-Rex 3 Pro znów zachwyca dostępnymi funkcjami

Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…

20 listopada 2025
  • Promocje

Jeżeli kupiłeś Samsunga podczas premiery, to możesz zacząć wyrywać sobie włosy. Teraz flagowca kupisz za pół ceny

Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…

20 listopada 2025
  • Promocje

Polska perełka do odebrania w Amazon! To ostatni moment na zgarnięcie hitu

Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…

20 listopada 2025