iPhone 17 Pro Max / fot. Sonny Dickson
Do sieci wpłynęły nowe zdjęcia iPhone 17 Pro a konkretnie jego baterii, ponadto racjonalne rozwiązanie producenta, może powodować mniejsze przegrzewanie się telefonu.
Na nowego iPhone’a 17 nie będziemy musieli długo czekać, a fani ultrasmukłych smartfonów mogą liczyć na naprawdę sprytny manewr technologiczny. Według przecieków bateria w modelu iPhone 17 Pro ma być większa niż w poprzednich generacjach, a jednocześnie nie wpłynie to na elegancką i smukłą sylwetkę urządzenia. To jednak dopiero początek — poniżej znajdziesz więcej informacji o tym, co Apple przygotowało w swoim nadchodzącym flagowcu.
iPhone’y 17 mają się różnić w zależności od rynku — w USA oraz w Chinach pojawią się nieco inne wersje. W Ameryce Apple postawi na większą baterię kosztem usunięcia fizycznego slotu na kartę SIM. Ma to sporo sensu w dłuższej perspektywie, bo eSIM jest coraz powszechniej wspierany, a zaoszczędzona przestrzeń może zostać przeznaczona na akumulator o większej pojemności. To ruch zarówno praktyczny, jak i przyszłościowy.
W modelu iPhone 17 Pro Max bateria ma mieć pojemność aż 5000 mAh, co jak na urządzenie Apple jest naprawdę sporym krokiem naprzód. Producent obiecuje, że pozwoli to na nawet 35 godzin pracy na jednym ładowaniu. Niestety, dotyczy to wyłącznie wersji Pro Max. W przypadku iPhone’a 17 Air ma to być zaledwie 2800 mAh — wynik, który można uznać za żart. Choć Apple zapewnia, że optymalizacja i energooszczędny SoC wystarczą na cały dzień pracy, to w praktyce może być różnie.
Szybkie ładowanie również nie powala — 35 W w topowym modelu to wciąż wyraźnie mniej niż zapowiadane przez Samsunga 60 W. W tej kwestii iPhone pozostaje więc nieco w tyle, nawet w wersji Pro Max.
Dzięki informacjom od znanego leakstera Majin Bu wiemy, że w iPhonie 17 ciepło ma być odprowadzane za pomocą stalowej ramki. Rozwiązanie to pozwoli utrzymać stabilne i przyzwoite temperatury nawet przy większym obciążeniu. Co więcej, bateria ma być montowana przy użyciu innowacyjnej technologii — specjalnego kleju przewodzącego, który nie tylko zabezpieczy ogniwo wewnątrz obudowy, ale też ułatwi ewentualną wymianę. To ważny krok w stronę konstrukcji bardziej przyjaznej serwisowaniu.
Apple iPhone 17 Pro / fot. Majin Bu
Na premierę nowych iPhone’ów będziemy musieli poczekać do początku września. Wszystko wskazuje na to, że w serii iPhone 17 Apple szczególnie skupi się na rozwoju technologii ogniw. Jak wpłynie to na finalne wrażenia z użytkowania? Tego dowiemy się dopiero po oficjalnej prezentacji.
Źródło: Majin Bu via gsmarena.com, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Najważniejsze usługi zostaną tymczasowo wyłączone. Bank ING nie pozostawia złudzeń, że klienci, którzy odpowiednio się…
realme szykuje kolejną odsłonę swojej popularnej serii średniaków. Nowy realme 16 Pro może zadebiutować już…
Orange się nie zatrzymuje i oferuje naprawdę sporo przecenionych smartfonów z okazji Black Friday. Jednym…
Pisaliśmy Wam o tym już kilkukrotnie, ale GOG to jedna z najlepszych platform organizująca promocje…
Smartfony marki Motorola często są oferowane w bardzo konkurencyjnych cenach. W tym przypadku ceny zostały…
Azjatycki Asus kojarzy się głównie z laptopami, ale oferuje także udane smartfony. Wśród nich są…