>
Kategorie: Operatorzy Orange

Nawet najlepsza oferta na telefon może być tą najgorszą. Liczy się nie tylko cena i gigabajty

Zmieniając operatora na innego zwykle kierujemy się ceną i/lub wielkością transferu danych. Kolejnym ważnym czynnikiem – dla wielu być może najważniejszym – jest zasięg sieci. Do wyboru mamy infrastrukturę należącą do Orange, Play, Plusa i T-Mobile. Nie tak dawno sam padłem ofiarą nie tyle gorszego zasięgu, co dziwnych problemów technicznych w subskrypcji Orange Flex.

Orange Flex to pod wieloma względami jedna z najlepszych ofert na telefon komórkowy. Duże transfery danych, wysoka elastyczność oferty, pełen dostęp z poziomu aplikacji, eSIM, łączność 5G i wiele, wiele innych. Wybierając właśnie tę ofertę, nie przypuszczałem, że może pójść coś nie tak.

Migracja do Orange Flex

Bezpośrednio przed Flexem użytkowałem jedną z ofert na kartę Mobile Vikings. Podobała mi się w niej dobra cena i kumulacja niewykorzystanego transferu, ale momentami nieco dokuczała dość przeciętna – w mojej okolicy – siła sygnału Play. Poza tym stwierdziłem, że jednak przyda mi się darmowy roaming UE (przed czerwcem ’25 operator nie oferował go w pakietach na kartę).

Jeszcze przed Mobile Vikings korzystałem z T-Mobile na kartę, którego zasięg był dobry, ale tym razem postanowiłem przejść na łącza Orange. Znajomi korzystający z usług mobilnych pomarańczowego operatora byli raczej zadowoleni z jego zasięgu, nie miałem więc czego się bać. Jakiś rok temu kupiłem Samsunga Galaxy S23 wpierającego eSIM, stwierdziłem więc, że wezmę jakąś wygodną subskrypcję, a więc „ofertę w aplikacji”. Wybór padł właśnie na Orange Flex.

Osobiście korzystałem z pakietu za 35 złotych miesięcznie. Pomarańczowy operator udostępnia w nim nielimitowane usługi głosowe i tekstowe SMS/MMS (także w ramach roamingu UE, RLAH – roam like at home) i nie tylko. W kraju miałem do dyspozycji solidną paczkę 75 GB 5G, w tym 10,18 GB w UE. Flex dawał do wyboru tradycyjną kartę SIM oraz wirtualną, a mając telefon z eSIM zdecydowałem się na to drugie rozwiązanie.

Pakiety Orange Flex / fot. Orange

W ofercie Flex są jeszcze inne subskrypcje z m.in. większą paczką danych, ale nie potrzebowałem więcej niż 75 GB 5G, a skoro nie, to nie chciałem przepłacać. Ostateczna kwota 35 złotych miesięcznie wydawała mi się bardzo OK.

Dziwne problemy z Flexem

Sama migracja nie była zbyt kłopotliwa, tak samo jak instalacja wirtualnej karty SIM. Co innego samo korzystanie z telefonu komórkowego.

Chyba tego samego dnia pojawiły się dziwne problemy z rozmowami głosowymi. Zdarzało się, że podczas kilkuminutowej rozmowy musiałem nawet trzykrotnie się rozłączać i dzwonić ponownie do swojego rozmówcy. Wszystko przez to, że przestawałem go słyszeć lub odwrotnie. Początkowo myślałem, że może mam problem z mikrofonem, ale nic z tych rzeczy.

W końcu poprosiłem o pomoc Konsultanta Orange. Napisałem do niego w aplikacji Flex opisując problemy. Stwierdził, że „to dziwna przypadłość” i zasugerował usunięcie fizycznej karty Mobile Vikings, gdyż według niego to ona mogła być źródłem moich problemów.

Po wyciągnięciu starej karty SIM, grzebaniu w ustawieniach, wielokrotnym resetowaniu telefonu, doczekałem się wreszcie aktualizacji oprogramowania. Naiwnie myślałem, że może jakimś cudem naprawi problemy z komunikacją głosową. Niestety trwały one cały czas i praktycznie co drugą rozmowę musiałem przeprowadzać na minimum dwie lub trzy „raty”.

Zmiana subskrypcji z Flexa na Red Bull Mobile

Ostatecznie wytrzymałem niecałe 2 miesiące i ponownie przeniosłem swój numer komórkowy. Tym razem wybór padł na inną subskrypcję – Red Bull Mobile. Sieć działa dziś na łączach T-Mobile Polska (jeszcze kilka lat temu był to Play), a ponieważ parę lat temu byłem zadowolony z zasięgu magentowej sieci, to ochoczo przystałem na warunki RBM. W dodatku dostałem bonus za przeniesienie numeru – rabat -20 zł przez pół roku.

Subskrypcja RBM / fot. Red Bull Mobile

Problemy z rozmowami minęły jak ręką odjął. Może RBM nie jest aż tak wypasiony jak Flex, ale niewiele mu do niego brakuje. No i przynajmniej w moim przypadku działa tak, jak należy.

„Na papierze” mój Flex zapewniał najlepsze warunki spośród wszystkich planów taryfowych, jakie miałem w życiu. Jednak w praktyce, jak na ironię, działał zdecydowanie najgorzej. Zrozumiałbym, gdyby Orange miał problemy z sygnałem w moim miejscu zamieszkania, ale miałem pełen zasięg, a mimo to nie mogłem normalnie rozmawiać przez telefon.

Nieważne, co obiecuje jakikolwiek operator, ważne, jak działa w praktyce. Niestety w moim przypadku nawet dobry zasięg nie zagwarantował poprawnie działających usług.

A czy Ty miałeś podobne problemy techniczne z Orange Flex lub w innej sieci komórkowej?

Ceny Samsung Galaxy S23

Samsung Galaxy S23

od: 2.169 zł »

Marcin Szermański

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Nothing
  • Telefony

Nothing potwierdza start aktualizacji systemu Nothing OS 4.0 bazującego na Androidzie 16

Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…

20 listopada 2025
  • Operatorzy
  • Play

Operator obniża ceny o 20 złotych. Jeśli go brać, to właśnie teraz

Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…

20 listopada 2025
  • Newsy
  • OnePlus
  • Telefony

Przegrzewający się OnePlus nie radzi sobie ze Snapdragonem – to problem telefonu, na który tak mocno liczyłem

Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…

20 listopada 2025
  • Amazfit
  • Newsy
  • Wearables

Wytrzymały, piękny i w odświeżonej wersji. Amazfit T-Rex 3 Pro znów zachwyca dostępnymi funkcjami

Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…

20 listopada 2025
  • Promocje

Jeżeli kupiłeś Samsunga podczas premiery, to możesz zacząć wyrywać sobie włosy. Teraz flagowca kupisz za pół ceny

Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…

20 listopada 2025
  • Promocje

Polska perełka do odebrania w Amazon! To ostatni moment na zgarnięcie hitu

Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…

20 listopada 2025