>
Kategorie: Newsy Technologie

Czy wprowadzanie danych na stronach bez certyfikatu SSL jest bezpieczne?

Masz przed sobą formularz kontaktowy, koszyk zakupowy albo panel logowania. Wprowadzasz dane – imię, adres e-mail, hasło. Klikasz „Wyślij” i…? Jeśli strona nie ma certyfikatu SSL, to właśnie naraziłeś swoje dane, to co wpisałeś – na przechwycenie. Serio. To nie przesada ani czarnowidztwo. To codzienność, z którą spotykają się użytkownicy, często nawet o tym nie wiedząc.

Zastanów się przez chwilę. Czy otworzyłbyś swoje drzwi nieznajomemu, tylko dlatego, że wygląda przyjaźnie? Raczej nie. A jednak wielu użytkowników robi cyfrowy odpowiednik tego kroku każdego dnia, wpisując poufne informacje na stronach, które nie szyfrują danych.

Dlaczego brak certyfikatu SSL zagraża bezpieczeństwu wprowadzanych danych?

Brak certyfikatu SSL oznacza, że dane przesyłane między Twoją przeglądarką a serwerem są „nagie”. W praktyce: wszystko, co wpiszesz, może zostać podejrzane lub przechwycone przez osoby trzecie. Hakerzy, programy szpiegujące, a nawet boty – dla nich to otwarte zaproszenie.

Wyobraź sobie, że logujesz się na stronie sklepu internetowego, podajesz hasło i numer karty. Jeśli połączenie nie jest szyfrowane, ktoś na trasie (między Twoim komputerem a serwerem sklepu) może dosłownie zobaczyć, co wpisujesz. Jak w lustrze. SSL szyfruje tę komunikację, dzięki czemu nawet jeśli ktoś ją przechwyci, zobaczy jedynie bełkot, z którym nic nie zrobi. Obrazując to inaczej, to taka sytuacja, gdyby stały i rozmawiały dwie osoby, a obok mogła stanąć trzecia zupełnie nieznajoma osoba. Patrzeć na ręce, słuchać, notować. I nikt by nie miał o to pretensji.

Ale to nie tylko kwestia haseł czy danych karty. Chodzi też o dane osobowe, maile, numery telefonów, dane firmowe. Każdy formularz na stronie bez SSL to potencjalna mina. I użytkownik nie zawsze wie, że właśnie w nią wszedł.

Jak rozpoznać, czy strona korzysta z bezpiecznego połączenia SSL?

To wbrew pozorom całkiem proste. Zacznij od adresu strony. Jeśli zaczyna się od „https://” (z literką s na końcu), to dobry znak. To właśnie ta literka oznacza, że połączenie jest szyfrowane protokołem SSL.

Kolejna wskazówka to ikona kłódki przy adresie strony. Taka zamknięta kłódka. Kliknij ją, a następnie „szczegóły”. Wyskoczy Ci informacja o certyfikacie SSL – kto go wystawił, dla jakiej domeny, do kiedy jest ważny. Brak tej kłódki to pierwszy sygnał ostrzegawczy. A jeśli przeglądarka wręcz wyświetla komunikat „niezabezpieczona strona”, to znak, że lepiej stamtąd uciekać.

Warto pamiętać, że niektóre przeglądarki od razu pokazują użytkownikowi ostrzeżenie, gdy próbujesz wejść na stronę z formularzem, która nie jest zabezpieczona certyfikatem SSL. Google Chrome, Mozilla Firefox, Safari i inne nowoczesne przeglądarki pokazują ostrzeżenie, gdy użytkownik odwiedza stronę bez HTTPS (czyli bez certyfikatu SSL), szczególnie gdy ta zawiera pola do wprowadzania danych, np. logowania, rejestracji, formularze kontaktowe.  Zazwyczaj pojawia się wtedy komunikat „Niezabezpieczona” w pasku adresu lub przy kłódce (czasem przekreślonej).

Jakie są konsekwencje braku SSL?

Brak certyfikatu SSL to nie tylko problem techniczny. To również problem wizerunkowy, potencjalnie prawny i biznesowy. Jeśli prowadzisz stronę, która zbiera jakiekolwiek dane, a nie zabezpieczysz ich przesyłu, możesz narazić się na poważne konsekwencje.

Po pierwsze – zaufanie. Internauta, który widzi brak SSL, dwa razy się zastanowi, zanim poda jakiekolwiek dane. A potem… już nie wróci bo znajdzie coś pewniejszego. Nawet jeśli nie jesteś e-sklepem, to i tak tracisz szansę na kontakt, lead, klienta.

Po drugie – RODO. W świetle przepisów o ochronie danych osobowych, każda firma przetwarzająca dane musi je zabezpieczać. Brak szyfrowania transmisji to złamanie tych zasad. W razie wycieku danych – to Ty odpowiadasz. I to nie tylko przed użytkownikiem, ale też przed organami nadzorczymi. Kary mogą iść w dziesiątki tysięcy euro.

Po trzecie – SEO. Google już dawno ogłosiło, że strony z certyfikatem SSL są lepiej oceniane przez algorytmy. Jeśli nie masz SSL, Twoja strona może spaść w wynikach wyszukiwania. To realna strata – mniej ruchu, mniej klientów, mniej zysków.

Gdzie i jak wybrać odpowiedni certyfikat SSL dla swojej strony?

Wybór certyfikatu SSL zależy od tego, co dokładnie robisz w internecie. Jeśli prowadzisz bloga bez formularzy – wystarczy Ci darmowy certyfikat, np. Let’s Encrypt lub ZeroSSL. Ale jeśli masz sklep, zbierasz dane, masz panel logowania – musisz myśleć o czymś poważniejszym.

Nie chodzi tylko o rodzaj certyfikatu, ale też o częstość odnawiania, jakość obsługi i wsparcia. I właśnie dlatego warto zajrzeć na ofertę HitMe.pl, gdzie załatwisz sobie tani certyfikat SSL pozytywnie zweryfikowany przez Google.

HitMe.pl oferuje zarówno darmowe certyfikaty w ramach usługi hostingowej, jak i płatne zaawansowane opcje z walidacją firmy. Mają w ofercie SSL typu DV, OV, a nawet EV – czyli te, które wyświetlają nazwę Twojej firmy w pasku adresu. Instalacja? Błyskawiczna. Wsparcie? Realne, po polsku, a nie jakiś automat kopiujący odpowiedzi z bazy. Ponadto znajdziesz poradniki krok po kroku jak samodzielnie wykonać takie wdrożenie.

Dla osób prowadzących strony samodzielnie to ogromna wygoda. Dla firm – gwarancja, że wszystko działa i spełnia normy bezpieczeństwa.

Źródło: artykuł sponsorowany

Akcja partnerska

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Nothing
  • Telefony

Nothing potwierdza start aktualizacji systemu Nothing OS 4.0 bazującego na Androidzie 16

Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…

20 listopada 2025
  • Operatorzy
  • Play

Operator obniża ceny o 20 złotych. Jeśli go brać, to właśnie teraz

Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…

20 listopada 2025
  • Newsy
  • OnePlus
  • Telefony

Przegrzewający się OnePlus nie radzi sobie ze Snapdragonem – to problem telefonu, na który tak mocno liczyłem

Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…

20 listopada 2025
  • Amazfit
  • Newsy
  • Wearables

Wytrzymały, piękny i w odświeżonej wersji. Amazfit T-Rex 3 Pro znów zachwyca dostępnymi funkcjami

Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…

20 listopada 2025
  • Promocje

Jeżeli kupiłeś Samsunga podczas premiery, to możesz zacząć wyrywać sobie włosy. Teraz flagowca kupisz za pół ceny

Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…

20 listopada 2025
  • Promocje

Polska perełka do odebrania w Amazon! To ostatni moment na zgarnięcie hitu

Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…

20 listopada 2025