Google Pixel 9 w rekordowo niskiej cenie w promocji z prezentem. Nie ukrywam – kusi nawet mnie

Google Pixel 9 znowu staniał o dobre kilkaset złotych. Im bliżej do premiery następcy, tym taniej można kupić tego flagowca – tym razem z fajnym prezentem.

Premiera nowych Pixeli to doskonała okazja do tańszego zakupu Google Pixela 9. Dobrym przykładem jest promocja na niemieckim Amazonie, gdzie z ładowarką w gratisie kupisz go za 2300 złotych. Jeżeli wolisz zakupy w Polsce, to też coś się znajdzie.

Google Pixel 9 kosztuje 2300 złotych w promocji

Na początek sama promocja niemieckiego Amazonu. W tym wypadku możesz liczyć na 2300 złotych z gratisową ładowarką w prezencie. Nie jest to może okazja na miarę tej z Austrii, ale jako Polacy nie możemy liczyć na takie traktowania.

Jeżeli chodzi o najlepsze ceny u nas, to eSilton ma do zaoferowania ten sam wariant za 2499 złotych. Ceneo podpowiada, że to obecnie bezkonkurencyjna oferta.

Z ładowarką w gratisie to po prostu dobra okazja

Nigdy nie byłem fanem Google Pixela 9, bo wydawał mi się zbyt drogi jak na swoje możliwości. Teraz, gdy jego cena spadła prawie o połowę, to zupełnie inna para kaloszy. Za nieco ponad 2 tysiaki można docenić jego aparat i możliwości AI, a także 12 GB RAM i niemal czystego Androida.

Wśród neutralnych cech Pixela 9 wymieniłbym baterię. Tu mówimy o ogniwie 4700 mAh, które spokojnie wystarczy na cały dzień pracy, ale w tej półce cenowej są obecnie dużo lepsze modele – na przykład realme GT 7T za 2300 złotych.

To chyba właśnie jakość zdjęć byłaby powodem, dla którego poleciłbym Pixela 9 komukolwiek. Drugim powodem są dość kompaktowe wymiary, ale ten argument traci nieco na znaczeniu po założeniu etui – wtedy smartfon wcale nie jest już aż tak mały.

Czy Google Pixel 9 nadaje się do gier? Tak, ale musisz mieć świadomość, że Tensor G4 nie jest tak wydajnym procesorem, co nowe Snapdragony. W takiej sytuacji dużo lepszym wyborem będzie POCO F7 Pro, który obecnie kosztuje raptem 2199 złotych.

Źródło: Ceneo, opracowanie własne