Google Pixel 8 Pro / fot. gsmManiaK
Google Pixel 10 Pro ujawnił możliwości procesora, które zdaniem wielu nie powinny pozwolić na nazwanie go flagowcem. Masz inne zdanie? Najwyraźniej jesteś internetowym hipokrytą.
„NoThInG PhOnE 3 tO niE jEsT FlaGoWiEc” – tak można było opisać techowego Twittera na tydzień przed i na tydzień po premierze Nothinga. Jednym z największych zarzutów był właśnie procesor, podobno nieprzystający do telefonu za 4000 złotych. No to popatrzmy sobie na Pixela.
W Geekbench pojawił się wynik pokazujący wydajność Google Pixela 10 Pro Fold. Nie mamy prawa sądzić, że inne modele będą jakoś szczególnie od niego różnić pod kątem możliwości procesora Tensor G5. Wyprodukowany przez TSMC SoC mocą odpowiada mniej więcej Snapdragonowi 8s Gen 4, czyli… temu z Nothing Phone 3. Pozwolę sobie zauważyć, że Pixel będzie od niego droższy – nawet w najtańszej wersji. To co – on też nie jest flagowcem?
Napiszę dokładnie to samo, co w przypadku Nothinga. Flagowcem jest najmocniejszy model w ofercie marki, a nie ten, który ma najmocniejszy procesor na rynku. W tej sytuacji flagowcami byłyby tylko Galaxy (bo mają podkręcone Snapdragony), a może nawet Oppo, pracujące na lepszym od SD8Elite MediaTeku. To prowadzi nas do prostego wniosku – każdy telefon za więcej niż 3000 złotych wystarczy możliwościami procesora nawet najbardziej wymagającym. Wszystko powyżej to fanaberia.
Dużo ważniejsze jest to, że Tensor G5 podobno nie ma problemu z throttlingiem. W codziennym użytkowaniu nagrzewająca się obudowa Pixeli jest dużo bardziej irytująca niż wyniki w benchmarkach. I to nawet w przypadku Folda, który na 100% ma mniejszy układ chłodzenia od Pixela 10 Pro czy Pixela 10 Pro XL. Mam małe obawy co do podstawowego modelu, skoro on ma być go pozbawiony.
Przejście na 3 nm litografię niewątpliwie pomoże w osiągnięciu lepszej energooszczędności. Tak naprawdę jedną z niewielu niewiadomych na temat możliwości podzespołów nowych Pixeli jest modem. Jeżeli odpowiadający za niego Samsung położył sprawę, to odbije się to cieniem na całej konstrukcji. Czy kogoś tak naprawdę to obejdzie? Pewnie nie, bo praktycznie nikogo nie obchodzą już używane w smartfonach procesory.
https://www.gsmmaniak.pl/1580708/nothing-phone-3-opinia-ale-jeszcze-nie-recenzja/
Źródło: Geekbench, via Notebookcheck, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Aż 6 lat prawdziwego spokoju w zamian za 1200 złotych? To, a nawet znacznie więcej…
Pierwszy składany iPhone od Apple to urządzenie, na które fani czekają od lat. Choć premiera…
RTV EURO AGD przecenia hitowe urządzenia. To smartfon Redmi z aparatem 200 MP, poręczny tablet…
Fani strategii mogą czuć się kokietowani. Epic Games w ramach rozdawnictwa postanowił udostępnić graczom dwa…
Tanich smartwatchy o designie G-Shocka jest wiele, ale to BlitzWolf BW-AT7 robi największe wrażenie -…
W ostatnich miesiącach zadebiutowało parę pancernych smartfonów polskiego HAMMER-a, ale żaden z nich nie jest…