OnePlus 15 po raz kolejny pojawia się w przecieku. Nadchodzący flagowiec dostanie mniejszy ekran, zrezygnuje z logo na aparacie i powali nas nową obudową.
W sieci kolejny raz zrobiło się głośno o OnePlusie 15. Tym razem chodzi o ekran oraz o niecodzienny materiał, który sprawi, że telefon będzie wyróżniać się z tłumu.
OnePlus 15 z mniejszym ekranem i niecodziennym kolorem
Na początek Digital Chat Station donosi o mniejszym ekranie. To ciekawe, że chińscy producenci doszli już do 6.83 cala, po czym doszli do wniosku, że czas znowu zmniejszyć to do 6.78 cala. Być może chodzi o przejście na płaski panel i ergonomię. Nadal będzie to wyświetlacz 1.5K produkcji BOE o bardzo cienkich krawędziach bocznych dzięki technologi LIPO.
Ponadto producent ma w planach wersję kolorystyczną wykorzystującą materiał o wysokiej absorpcji światła. Dzięki temu będzie wyglądał na „bardzo czarny”, ale ja mam pewne obawy. W słoneczny dzień takie pochłanianie będzie oznaczać, że tylny panel będzie nagrzewać się jak piekarnik. W przypadku flagowca to raczej negatywna sprawa.
Po Hasselblad nikt nie będzie tu płakać
Kolejna część przecieku dotyczy dodatkowych przycisków. OnePlus 15 ma dostać więcej niż jeden taki przycisk i chyba nawet wiem, do czego będą one służyć. Pierwszy to przycisk akcji, który zastąpi uwielbiany przez fanów suwak. Drugi będzie pewnie służyć do obsługi aparatu. Ponadto nie możemy już liczyć na współpracę z Hasselblad, ale akurat za tym chyba nikt nie będzie płakać.
Jeżeli chodzi baterię, to OnePlus 15 nie będzie może behemotem pokroju tego Honora, ale nadal zaczaruje nas czasem pracy. Przecieki wyraźnie mówią o pojemności powyżej 7000 mAh. Nawet, jeżeli w Europie ta wartość będzie nieco mniejsza, to i tak będzie z czego obcinać.
Ciekawi mnie natomiast, jak będzie wyglądać kwestia ceny. Bądź co bądź OnePlus do tej pory nadal był nieco tańszy od konkurencyjnych flagowców – i to o dobre tysiąc złotych. Mam poważne obawy, czy taki model biznesowy uda się utrzymywać w nieskończoność.
Źródło: Digital Chat Station, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.