Jeżeli w 2025 roku jakaś nisza smartfonów nie miała swojego przedstawiciela w Polsce, to są to kompakty z wielkimi bateriami. Na szczęście vivo X200 FE zmienia oblicze naszego rynku.
Po polskim przecieku na temat vivo X200 FE nie ma już wątpliwości, że smartfon trafi do Polski. Dzisiaj możemy już na 99% powiedzieć, że zrobi to z wielką baterią z oryginału. Nie ma drugiego telefonu, który przy tak kompaktowych wymiarach oferowałby pojemność na takim poziomie.
vivo X200 FE w wersji Global ma baterię 6500 mAh
Na początek nie da się nie wspomnieć o pojemności baterii. 6500 mAh wgniata w ziemię inny model o przeznaczeniu dla fanów technologii, czyli Samsunga Galaxy S25 FE. Krzemowo-węglowe ogniwo o takiej pojemności mieszczące się w obudowie z 6.31-calowym ekranem to majstersztyk.
Do tego producent potwierdził szybkość ładowania, ograniczoną do 90W. Przy takiej pojemności pełne naładowanie zajmie pewnie jakieś 45 minut, ale za to 100% baterii pozwoli na prawie 10 godzin grania i ponad 25 godzin oglądania YouTube’a. Pozwolę sobie zauważyć, że całość waży raptem 186g. Czy Twój iPhone 15 to potrafi?
Oprócz tego w specyfikacji wrażenie robi aparat
Na tylny panel vivo X200 FE trafi 50 MP aparat główny, 50 MP teleobiektyw i 8 MP szeroki kąt. Poza tym ostatnim zapowiada się niemal flagowiec, potrafiący zrobić dobre zdjęcia w każdych warunkach. O kolory i portrety zadbał ZEISS.
Do tego pojawi się 12 GB RAM oraz 256 lub 512 GB na dane. Producent nie ujawnił modelu procesora, ale niemal na pewno będzie to MediaTek Dimensity 9300+ z oryginału. Nie mogę się już doczekać psioczenia malkontentów, którzy oczekiwaliby Snapdragona 8 Elite.
Na koniec zostaje kwestia ceny. Stawiam, że vivo X200 FE na start w Polsce może kosztować 3499 złotych lub nieco więcej. Biorąc pod uwagę, jak gwałtownie tanieje Xiaomi 15, cokolwiek powyżej byłoby strzałem w kolano.
Źródło: via GSMArena, opracowanie własne
Ceny vivo X200 FE
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.