Zastanawiacie się, jak wyglądają dane sprzedaży smartfonów za Q1 2025? Już nie musicie, bo Canalys udostępnił świeży raport na ten temat. Samsung liderem, Apple goni, a gdzie reszta?
W jakiej kondycji znajduje się rynek smartfonów? Nowe dane rzucają światło z jednej strony na stagnację sprzedaży telefonów za okres Q1 2025, jednak lepsze to, niż spadki. Kto dostarczył najwięcej egzemplarzy na rynek, a kto poradził sobie gorzej, niż oczekiwano?
Sprzedaż smartfonów Q1 2025 – Samsung na szczycie, Apple i Xiaomi na podium
Przede wszystkim prym wiedzie koreańska firma, która w pierwszych trzech miesiącach obecnego roku, sprzedała 60,5 miliona sztuk swoich telefonów. Z pewnością pozytywny wpływ na to miała premiera serii Galaxy S25, która radzi sobie równie dobrze. W porównaniu z wynikami sprzed roku, w zasadzie nic się nie zmieniło, bo doszło „jedynie” 0,5 miliona sztuk.
Na drugim miejscu uplasował się nie kto inny, jak Apple. Amerykanie uzyskali wynik 55 milionów egzemplarzy sprzedanych iPhone’ów. Zysk względem wyników sprzed roku jest tutaj mocno widoczny, bo to skok o 6,3 miliona egzemplarzy do góry. Koreańczycy zdecydowanie mogą czuć „oddech konkurencji na karku”.
Podium zamyka z kolei Xiaomi, które w tym samym okresie dostarczyło 41,8 milionów swoich smartfonów na rynek. Uzyskali tym samym 14% udziału w nim. Dobre liczby zanotowały także vivo, czy oppo, które to zamykają TOP-5 z odpowiednio 22,9 miliona oraz 22,7 milionami smartfonów z ich znaczkiem. Biorąc pod uwagę, że obydwie marki należą do spółki BBK, to wynik ten jest zdecydowanie pozytywny.
Stagnacja Samsunga, odbicie Apple, Chińczycy w gonitwie
Tak można by podsumować najnowszy raport firmy Canalys. Koreańczycy pomimo tego, że nie rozwinęli się sprzedażowo, to mimo wszystko utrzymali fotel lidera. Firma Tima Cooka z kolei mocno zyskała, skracając dystans. Bardzo ciekawie wyglądają wyniki chińskich marek z TOP-5, które na jakimś etapie, znowu zapewne będą ścigać się jak równy z równym – jak niegdyś Huawei.
Nie małe i tańsze, a większe i droższe flagowce Samsunga. To właśnie je kupujecie chętniej
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.