Aparat REDMI Turbo 4 / fot. producenta
Redmi Turbo 4 Pro po raz kolejny pojawił się w przecieku. Jego specyfikacja wygląda tak dobrze, że nie zawaham się porównać go do legendarnego Xiaomi Mi 9. Szkoda, że raczej nie kupimy go w Polsce.
Do sieci trafiła praktycznie pełna specyfikacja Redmi Turbo 4 Pro. Smartfon opłacalnością przebija w zasadzie każdy telefon nie tylko konkurencji, ale i samego Xiaomi. Nie pamiętam, kiedy Chińczycy ostatnio przymierzali się do premiery czegoś takiego. Do głowy przychodzi mi tylko Xiaomi Mi 9.
Na początek trzeba zaznaczyć, że Redmi Turbo 4 Pro będzie jednym z pierwszych smartfonów wyposażonych w Snapdragona 8s Elite. SoC zaoferuje flagową wydajność, ale i nieco niższą temperaturę do oryginału.
Druga sprawa to wyświetlacz. Będzie wielki i otoczony cienkimi ramkami, a mimo to nie wpłynie negatywnie na cenę telefonu. Skąd to wiem? Ponieważ 6.83″ panel 1.5K AMOLED wykonano z technologii LTPS. To oznacza niższe koszty.
IP69, wielkie baterie i „o 300% mocniejsze anteny”. Takie są nowe, tanie telefony Oppo
Dzięki poprzednim przeciekom znamy również pojemność baterii. To masywne 7550 mAh, jedna z największych baterii w smartfonach. Nie zabrakło też wsparcia dla szybkiego ładowania o mocy 90W.
Na koniec zostaje metalowa ramka obudowy. To element, na którym producenci dość często oszczędzają w pogoni za opłacalnością. Widać, że w przypadku Redmi Turbo 4 Pro Xiaomi nie robi tego za wszelką cenę.
Obawiam się, że tym razem będziemy musieli obejść się smakiem. Co prawda POCO F7 Pro i POCO F7 Ultra trafią do Polski jeszcze w tym miesiącu, ale żaden z nich nie będzie bazować na Redmi Turbo 4 Pro.
Nie widzę też alternatywnej serii, w obrębie której Xiaomi mogłoby wprowadzić ten telefon do Europy. To samo będzie zresztą dotyczyć każdego mocniejszego flagowca Redmi. To po prostu sprzęty na rodzimy rynek.
Takich telefonów jest coraz więcej. Sztandarowym przykładem jest tu marka iQOO. Ich flagowiec – iQOO 15 – ma przepotężną specyfikację i nowy ekran, podobny do tego z Turbo 4 Pro. Mimo tego ominie Polskę.
Sytuacja nie jest jednak tak zła, jak mogłoby się nam wydawać. OnePlus Nord 5 również zapowiada się na doskonałego średniaka. Oby tylko europejska wersja specyfikacją przypominała chińską.
https://www.gsmmaniak.pl/1558394/oneplus-ace-5v-5s-specyfikacja-wielka-bateria/
Źródło: Digital Chat Station, via Gizmochina, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…