Apple iPhone 16e / fot. producenta
Zgodnie z oczekiwaniami, premiery doczekał się Apple iPhone 16e. To najtańszy iPhone w 2025 roku. Pytanie tylko, czy niewiele droższy iPhone 16 nie jest lepszym wyborem? Sprawdźmy, jaką specyfikacją chwali się iPhone 16e, który chciałby być tanim telefonem, ale zdecydowanie nim nie jest.
Apple iPhone 16e zaprezentowany. To jakby duchowy następca serii iPhone SE, choć bardziej unowocześniony i dostosowany do rynkowych standardów. Znamy jego cenę w Polsce. Czy iPhone 16e to na pewno najlepszy zakup za pieniądze, których życzy sobie Apple?
Jeśli ktoś spodziewał się recyklingu w Apple iPhone 16e, ten miał rację. Większość jego specyfikacji wygląda tak, jakby producent chciał koniecznie wykorzystać wszystkie części starszych modeli, które zalegają mu na magazynie.
Zacznijmy od ekranu. Jego specyfikacja pokrywa się praktycznie kropka w kropkę z tym, co oferował w tej materii iPhone 13 w 2021 roku. Ten zaś miał prawie taki sam wyświetlacz jak poprzednik, z minimalnymi poprawkami. Dostajemy więc Super Retina XDR o technologii OLED, o przekątnej 6,1 cala, rozdzielczości gwarantującej 457 PPI i odświeżaniu 60 Hz. Jego jasność szczytowa ma sięgać 1200 nitów.
Chyba najlepszym elementem wyposażenia tego telefonu jest procesor, gdyż Apple zmieściło w iPhone 16e swój układ Apple A18 (3nm). Tak, ma go także iPhone 16. Mamy tu także 8 GB RAM, czyli podstawy podstaw. Na szczęście, choć brzmi to kuriozalnie, bazowy wariant ma 128 GB pamięci. A mówiło się przecież o 64 GB. Woohoo! Tak czy inaczej, jest obsługa Apple Intelligence. Oczywiście tam, gdzie jest ona dostępna…
Ile aparatów ma Apple iPhone 16e? Dwa: jeden na froncie i jeden na tylnym panelu. Ten główny ma 48 MP i standardową optyczną stabilizację obrazu. Obsługuje on 2-krotne przybliżenie, dające zdjęcia 12 MP (czyli jakby wycięte z pełnej rozdzielczości). Da się nim sterować przyciskiem akcji. Tymczasem kamerkę selfie 12 MP ukryto razem z systemem FaceID w klasycznym, zapomnianym już przez większość z nas notchu.
Jak zwykle Apple nie chwali się pojemnością baterii. Wiemy tylko, że iPhone 16e ma pozwalać na 26 godzin odtwarzania wideo lub 90 godzin odtwarzania dźwięku. Jeśli chodzi o ładowanie, to przewodowo iPhone 16e odzyska 50% w pół godziny z zasilaczem o mocy co najmniej 20W. Jest też ekstremalnie wolne ładowanie bezprzewodowe 7,5W. Zapomnij o MagSafe.
Apple iPhone 16e to także GPS z Galileo, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.3, NFC, USB-C 2.0, eSIM czy głośniki stereo. Jego obudowa została zabezpieczona przed pyłem i wodą (IP68), a jej wymiary to 146,7 × 71,5 × 7,8 mm, przy wadze 167 gramów.
Przejdźmy teraz do najważniejszego, czyli cen. Te prezentują się następująco:
Apple iPhone 16e ma trafić do przedsprzedaży 21 lutego, a fizycznie u pierwszych użytkowników i w sklepach wyląduje 28 lutego. Czy warto go kupić? Moim zdaniem nie, zwłaszcza za takie pieniądze.
Wszystko przez to, że iPhone 16 kosztuje mniej niż 3800 złotych. W niektórych sklepach da się go upolować jeszcze trochę taniej. Zdecydowanie dopłaciłbym do niego, bo to wyraźnie mniej odgrzewany kotlet.
Źródło: Apple
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Polski hit Techlandu, a mianowicie Dying Light objęty został sympatyczną promocją na platformie Steam. W…
Fairphone 6 to smartfon na lata. Długoletnie wsparcie aktualizacyjne producenta wraz z modułową konstrukcją docenią…
Strategia turowa z bardzo znanego uniwersum trafiła na fenomenalną promocję. Teraz każdy z Was doda…
OPPO szykuje swojego średniaka, który stanie naprzeciwko POCO F7. Do debiutu przygotuje się bowiem OPPO…
OnePlus Pad 3 to jeden z najciekawszych tabletów z Androidem ostatnich miesięcy. Świetny ekran, solidna…
Huawei Pura80 Ultra na żywo imponuje przesuwnym mechanizmem aparatu ze zmiennym zoomem. Czegoś takiego w…