Samsung Galaxy S25 Slim na pierwszych renderach / fot. smartprix.com
Samsung Galaxy S25 Edge został pokazany na głównym evencie premierowym serii Galaxy S25 i… wcale nie przypomina smartfona z przecieków. To największe zaskoczenie początku roku.
Wczorajsza premiera Samsunga Galaxy S25 nie obyła się bez niespodzianek. Jedną z nich była minimalnie niższa cena w Polsce, co po rewelacjach o podwyżkach jest niemałym zaskoczeniem.
To jednak nic w porównaniu z tym, jak dziwnym telefonem będzie Samsung Galaxy S25 Edge.
Po pierwsze – dość często zdarza się nam narzekać, że nazewnictwo chińskich smartfonów pozostawia wiele do życzenia. Co więc powiesz na Samsunga Galaxy S25 Edge, który ma… całkowicie płaski ekran? Rozumiem, że nazwa ma odnosić się do cieniutkiej obudowy, ale to wytarcie sobie nosa dziedzictwem serii.
Tak na żywo wygląda iPhone 17. Nie wiem, czy przełkniesz te zmiany.
To dopiero pierwszy z problemów, który mam z tym telefonem. Na miejscu Sony szykowałbym pozew o skopiowanie designu. Sam powiedz, czy ten telefon żywcem nie przypomina Ci Sony Xperii VI 10? Jeśli nie, to następne zdjęcie rozwieje Twoje wszystkie wątpliwości.
Sony Xperia 10 VI / fot. Paweł Łaz, techManiaK.pl
Obiektywy aparatów są może nieco większe niż u Sony, ale to jednak dokładnie ta sama filozofia. Ze względu na odchudzenie obudowy prawdopodobnie nie udało się zmieścić tutaj trzeciego obiektywu. O tym, czy poświęcono teleobiektyw, czy może szeroki kąt, nie powiedziano ani słowa. Moim zdaniem zniknie zoom, podobnie jak w tańszych iPhone’ach.
Słowa nie powiedziano również na temat specyfikacji. Ponieważ jednak poprzednie przecieki na temat designu okazały się nieprawdziwe, to na wyposażenie również możemy patrzeć z przymrużeniem oka. Dla mnie jedynym pewniakiem jest Snapdragon 8 Elite w odchudzonej wersji z 7 rdzeniami.
Na tle tych wszystkich niepotwierdzonych informacji z przecieków trudno mi jednoznacznie powiedzieć, czy przeciek o dostępności w Polsce można uznać za prawdziwy. Nasz kraj teoretycznie znalazł się w nim wśród 39 szczęśliwców.
Zastanawiasz się, czy przesiadka z eks-flagowego modelu ma sens? Damian odpowiedział na to pytanie, porównując Samsunga Galaxy S23, S24 i S25 Ultra. Czy naprawdę przez te 2 lata zmieniło się aż tak wiele?
Źródło: GSMArena, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…