realme GT Neo 6 to pierwowzór realme GT 6 / fot. producenta
Mam nosa, że realme GT Neo 7 powalczy o wysokie miejsce w rankingu opłacalnych smartfonów. Nowy superśrednik ma w planach korzystać z podkręconego Snapdragona 8 Gen 3, dużej pojemności baterii oraz ekranu LTPO. Świeża certyfikacja zwiastuje nieodległą premierę.
W I połowie 2024 roku debiutował realme GT Neo 6. Nazwałem go wtedy najlepszym średniakiem i dalej podtrzymuję moje słowa. Jedyny problem z tym modelem była jego ograniczona dostępność. Tym razem pewnie będzie podobnie, ale zapowiedź realme GT Neo 7 jest po prostu świetna.
Zresztą to nie pierwszy przykład chińskiego smartfona, który by tego dokonał. Nawet gdyby do niskiej ceny w CNY dołożyć podatki i inne daniny, chińskie modele byłyby rozchwytywane w Polsce. Daruję sobie ich wyliczanie, bo szkoda czasu. Teraz chcę napisać o realme GT 7 Neo. Jestem pogodzony z jego brakiem dostępności w Europie, ale wciąż liczę, że sytuacja zmieni się w najbliższej przyszłości.
Nasz bohater postawi na sprawdzony procesor. Snapdragon 8 Gen 3 Leading Version posiada podkręcony rdzeń główny względem bazowej jednostki. Poza tym układ Qualcomm wspiera LPDDR5X oraz UFS 4.0. Na podstawie wcześniejszej generacji napiszę o 12/16 GB RAM. Do tego pojawi się zapewne 256/512 GB ewentualnie 1 TB ROM.
Nadchodzący model zawitał ponadto do bazy 3C. O ile nie znamy pojemności baterii, o tyle wiemy o mocy 80 W. To delikatny krok wstecz z dotychczasowych 120 W, więc wartość znamionowa najpewniej urośnie. Gdzieś trzeba będzie zrekompensować ubytek. Obecnie popularne są akumulatory krzemowe i to byłby dobry kierunek.
Z kolei przód doposaży OLED z odświeżaniem 120 Hz i rozdzielczością 1.5K. Dam rękę uciąć (ale nie swoją), że producent zdecyduje się na LTPO. Wysoka jasność także byłaby pożądana. W końcu poprzednika charakteryzował lokalny pik jasności nawet 6000 nitów.
Bogaty rynek smartfonów w Chinach oczekuje więcej dobrych średniaków lub innych „zabójców flagowców”. Przykład? Sprawdź wpis na temat iQOO Neo 10 lub OPPO K13 Pro.
Jeśli Ci miało to odsyłam do lektury na temat vivo S20 Pro lub Redmi Turbo 4. Urządzenia submarki Xiaomi ma spore szanse na debiut w Polsce. O szczegółach przeczytasz poniżej.
https://www.gsmmaniak.pl/1530727/zapowiedz-redmi-turbo-4-aka-poco-f7/
Źródło: gizmochina
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wygląda na to, że coraz pewniejszym jest premiera tego ciekawego urządzenia. Składany Apple iPhone Fold…
Do premiery "nowej generacji" flagowców, które będą wyposażone w nowego Snapdragona, pozostało jeszcze trochę czasu.…
Xiaomi jest nowym liderem chińskiego rynku smartfonów. Udało im się wyprzedzić Huawei i dzięki potężnemu…
OnePlus 11 dostał nową aktualizację. Ten podwójny ex-flagowiec będzie wspierany przez kolejne 3 lata, a…
iQOO Z10x debiutuje w cenie, która kpi sobie z całej konkurencji. Przy nim nawet CMF…
HONOR Magic 8 Pro znów powalczy o tytuł najważniejszego smartfona do zdjęć na rynku. Jego…