Meizu Note 21 / fot. producenta
Meizu Note 21 i Meizu Note 21 Pro to wielki powrót producenta na międzynarodową arenę. Poznaj specyfikację nowych premier ze średniej półki.
Meizu i Xiaomi weszły do Polski w dość podobnym czasie. Lata pokazały, że tylko jednemu z nich udało się utrzymać w świadomości Polaków. Teraz producent próbuje to zmienić, wracając na globalne rynki z modelami Meizu Note 21 i Meizu Note 21 Pro. Sprawdźmy, czy to powrót udany.
Już pierwszy rzut oka na nowe modele Meizu nie pozostawia złudzeń co do ich oryginalności. W przypadku Meizu Note 21 mamy wyraźną inspirację designem Apple. Na froncie z kolei widzimy 6.74″ ekran z niewielkim notchem. Ma rozdzielczość HD+ i jest odświeżany w 90 Hz. Na plus na pewno bateria – te 6000 mAh robią wrażenie nawet przy 18 W ładowaniu.
Za wydajność odpowiada niesprecyzowany procesor o 8 rdzeniach. 8 GB RAM i 256 GB na dane w tej półce cenowej to nieco powyżej średniej. Tylny panel może sugerować trzy aparaty. Nic bardziej mylnego. Tak naprawdę aparat jest jeden i ma 50 MP, a wsparcie ze strony 2 MP sensora przyda się co najwyżej przy portretach.
Meizu Note 21 Pro To podkręcona wersja niemal pod każdym względem. Zacznę więc od tego, co jest gorsze. Z całkowicie niezrozumiałych dla mnie powodów bateria ma 5000 mAh. Szkoda, bo w połączeniu z MediaTekiem Helio G99 ogniwo z Note 21 oferowałoby bardzo dobry czas pracy. 30 W ładowanie w tej półce cenowej spokojnie można zaakceptować.
Reszta specyfikacji jest na szczęście mocno na plus. Ekran ma tutaj 6.78″ i jest odświeżany w 120 Hz. Rozdzielczość podniesiono do FullHD. To wszystko przekłada się dla mnie na obraz fajnego i taniego telefonu do multimediów i dla mniej wymagającego gracza. Pamięć jest taka sama, co w Note 21 – 8 GB RAM i 256 GB na dane.
Meizu Note 21 Pro oferuje podwójny aparat i to samo sugeruje tylny panel. Mamy 64 MP sensor główny oraz 2 MP matrycę do pomocy, którą i tak trudno liczyć jako osobny aparat.
Jak widać po specyfikacji, Meizu wcale nie próbuje wracać do świadomości klientów przez flagowce. Note 21 i Note 21 Pro to średniaki – i to raczej te tańsze. Producent nie udostępnił jeszcze ich oficjalnych cen.
Spodziewam się, że po ewentualnej premierze w Polsce nie będą kosztować więcej niż 800-1200 złotych. W takiej kwocie zwłaszcza wyposażony w baterię 6000 mAh podstawowy model może się podobać.
Skoro już jesteśmy przy Meizu, to trzeba wspomnieć o modelu Lucky 8. Już dzisiaj napiszemy o nim więcej, a póki co zapraszamy do zapoznania się w przeciekami o najbardziej intrygującym aparacie w niedrogim smartfonie.
https://www.gsmmaniak.pl/1517844/meizu-lucky-08-wyglad-mozliwa-specyfikacja/
Źródło: producenta, via GSMArena, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…