Xiaomi SU7 Ultra ma trafić do regularnej sprzedaży jeszcze w pierwszej połowie 2025 roku. Sprawdź jego osiągi i zastanów się, czy aby nie chcesz go kupić.
Średnio znam się na motoryzacji, znam się za to na Xiaomi. Chiński producent niedawno pokazał prototyp sportowego supersamochodu. Xiaomi SU7 Ultra ma też trafić do sprzedaży i spokojnie pojedziesz nim po bułki. Do sieci trafiło też znacznie więcej detali na temat jego osiągów. Rozbierzmy go na czynniki pierwsze.
Xiaomi SU7 Ultra ma trafić do sprzedaży w pierwszej połowie 2025 roku
Serwis CNEVPost donosi, że w pierwszej połowie 2025 roku do sprzedaży trafi drogowa wersja Xiaomi SU7 Ultra. Informacja jest oficjalna. Supersamochód ma być oparty na prototypie, którego premierę widzieliśmy kilka tygodni temu. Cena? Ta oczywiście pozostaje nieznana. CEO Lei Jun pokusił się o stwierdzenie, że będzie „trochę drożej”. Cóż – mówimy o setkach tysięcy złotych, to jest pewne.
Xiaomi tylko w tym roku ma mieć na drogach 100 tysięcy samochodów.
Jakie osiągi ma elektryczny supersamochód od Xiaomi?
Na początek zaznaczę, że żaden ze mnie fan samochodów. Lubię jednak wyśrubowane cyferki i mogę się nimi „jarać”. Mimo tego, że ostatnio samochód prowadziłem jakieś 10 lat temu i nie zamierzam tego powtarzać. A Xiaomi SU7 Ultra fajnych cyferek ma od groma. Pierwsza jest taka, że połączenie trzech silników pozwala na osiągnięcie mocy nawet 1548 koni mechanicznych.
Drogowa wersja ma również oferować ten sam zestaw baterii, co prototyp. Te mają pojemność 150 kWh. Nigdzie nie znalazłem informacji o zasięgu, ale bądźmy poważni. Mało kto kupi sobie Xiaomi SU7 Ultra na dojazdy do pracy. To zabawka na tor. Niecałe 2 sekundy do setki i prędkość maksymalna powyżej 350 km/h to trochę za dużo, by jeździć nim po bułki.
Więcej na temat premiery Xiaomi SU7 Ultra przeczytasz w poniższym materiale. Wtedy nie znaliśmy jeszcze szczegółów na temat debiutu drogowej wersji.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.