Czy Xiaomi Redmi Note 14 Pro+ 5G będzie wyglądać tak samo, jak poprzednik? / fot. producenta
Nowe średniaki od Xiaomi, a raczej ich najmocniejszy przedstawiciel, czyli Redmi Note 14 Pro+ miał wprowadzić zmiany względem poprzednika, chociażby pod kątem aparatów. Wygląda na to, że wprowadzi, ale nie takie, jakich można było się spodziewać.
Raczej można zakładać, że Redmi Note 14 Pro+ powinien być lepszy od swojego poprzednika – może nie pod każdym względem, ale przynajmniej pod żadnym gorszy. Czy jednak nowe informacje o aparacie to potwierdzają?
Zacznijmy może jednak od tego, co już wiemy o nowym „flagowym średniaku” Xiaomi. Napędzany ma być przez MediaTeka Dimensity 7350 Pro, czyli ten sam procesor, co Nothing Phone 2(a) Plus. Nie wiadomo niestety, jakich wersji pamięciowych się spodziewać.
Ekran z kolei ma być panelem OLED o zakrzywionych krawędziach i rozdzielczości FHD+. Można również wspomnieć, że ramka smartfona zostanie wykonana z… tworzyw sztucznych. Ale nie to jest najważniejsze, a właśnie kwestia aparatu. Poprzednie przecieki sugerowały, że prawdopodobnie będzie to pierwszy telefon z serii Redmi Note, który zaoferuje teleobiektyw. Tak się jednak nie stanie.
Oprócz tego, 200 MP aparat główny znany z poprzednika, ma zostać zastąpiony przez 50 MP moduł. Bez zmian pozostanie 8 MP aparat ultraszerokokątny, a także 2 MP makro. Bardzo możliwe, że matryca w głównym „oczku” będzie faktycznie lepsza, chociażby za sprawą większego fizycznie rozmiaru, aczkolwiek na moment obecny nie wygląda to „kolorowo”.
Te pytania nie pozostaną bez odpowiedzi, aczkolwiek nie jest to kompletnie nic pewnego. Patrząc na poprzednią serię, ta miała premierę we wrześniu poprzedniego roku. Można więc zakładać, że Redmi Note 14 zadebiutują we wrześniu tego roku – w Chinach. W Polsce, jeżeli będzie to to samo okienko czasowe, to należy spodziewać się ich debiutu w styczniu 2025 roku.
Jeżeli chodzi o aspekt cenowy, to podejrzewam, że tutaj nic się nie zmieni. Mowa więc o 2499 złotych za Redmi Note 14 Pro+, a jeżeli w tej cenie faktycznie dostaniemy plastikową ramkę, to moim zdaniem będzie masakra. Ja rozumiem oszczędności, ale plastik w smartfonie za 2,5 koła?
https://www.gsmmaniak.pl/1507403/nothing-phone-2a-plus-na-dzien-przed-premiera/
Źródło: Gizmochina
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…
Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…
Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…
Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…
Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…
Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…