Motorola Edge 40 Neo / fot. gsmManiaK.pl
Przymierzasz się do zakupu telefonu z tylnym panelem z wegańskiej skóry? Być może po zobaczeniu tych zdjęć z tego zrezygnujesz. Przyglądamy się alternatywom, ich wadom oraz zaletom.
Jaki materiał na tylnym panelu smartfona jest najlepszy? Zwolennicy szkła nawet nie spojrzą na alternatywy, ja lubię plastikowe wykończenia (wliczając w to wegańską skórę). Do gry niedawno wrócił też metal. Użytkownicy zgłaszają problemy właśnie ze sztuczną skórą. Zobacz kilka przykładów tego, dlaczego ten materiał może niedługo odejść w niepamięć.
Sam uważam, że wiele materiałów na tylnym panelu smartfona jest lepsze od szkła. Każdy ma swoje zalety, ale też i wady. W ostatnich latach na rynek trafiło wiele telefonów z pleckami z wegańskiej skóry. Dzięki temu mamy bardzo dużą grupę badawczą tego, jak szybko taki materiał się zużywa. Poniżej mamy przykłady tego, co dzieje się z tym materiałem po dłuższym użytkowaniu.
Kliknij / tapnij w zdjęcie, by zobaczyć je w pełnym rozmiarze.
Czy jestem zaskoczony? Ani trochę. Czy po zobaczeniu tych zdjęć sam kupiłbym sobie telefon z takim wykończeniem? Jak najbardziej. O taki sprzęt po prostu trzeba dbać, a nie wrzucać do plecaka czy kieszeni z kluczami. Nie wierzę, że takie uszkodzenia powstałyby w wyniku zwykłego użytkowania. To samo dotyczy pasków zegarków czy portfeli ze skóry. Jeśli masz w kieszeni ostre przedmioty, to na pewno je uszkodzisz. Coś mi się jednak zdaje, że ze względu na to producenci mogą się zniechęcić do takich premier.
Te 5 rzeczy powinno jak najszybciej wrócić do smartfonów.
Każdy z tych materiałów ma wady i trzeba rozważyć to w zależności od użytkownika. Zawsze nosisz telefon w etui? Sięgnij po szkło bez obaw. Case ochroni je przed stłuczeniem, ale jednocześnie musisz liczyć się w podwyższonymi temperaturami obudowy. Alternatywą jest demonizowany przez lata plastik. Jego wariantem – choć dużo miększym – jest właśnie wegańska skóra. Moim zdaniem to nadal najbardziej rozsądny wybór. Choć zbiera rysy bardziej od szkła, to przynajmniej nie zostają na nim smugi i odciski palców.
Kliknij / tapnij w zdjęcie, by zobaczyć je w pełnym rozmiarze.
Do gry po latach nieobecności wrócił metal. OnePlus Nord 4 to powiew świeżości. Łatwo go zarysować, a do tego rysy są widoczne na pierwszy rzut oka. Ma za to świetne właściwości, jeśli chodzi o odprowadzanie ciepła. Spodziewam się, że po odważnym kroku OnePlusa wielu producentów przypomni sobie o aluminium. Bezprzewodowe ładowanie i tak rzadko pojawia się we flagowcach i telefonach do gier. Metal to dla nich idealnym materiał.
Czy jest jakieś rozsądne wyjście z tej sytuacji? Oczywiście. To telefony z wymiennymi obudowami. Myślisz, że w 2024 roku takich nie ma? Zdziwisz się, ja ostatnio nawet taki testowałem. Jeśli taki temat Cię ciekawi, to zajrzyj do naszej recenzji CMF Phone 1.
https://www.gsmmaniak.pl/1504820/cmf-phone-1-by-nothing-test-recenzja-opinia/
Źródło: @mrtechsense, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…