OnePlus Pad Pro / fot. via Digital Chat Station
Poszukujący nowego tabletu z wyższej półki już za 3 dni dostaną swojego idola. OnePlus Pad Pro pozuje na żywo, a ja zastanawiam się, dlaczego ktokolwiek miałby kupić inny tablet z Androidem.
Już za trzy dni dojdzie do premiery OnePlus Pad Pro (oraz nowej wersji OnePlusa Watch 2 oraz kapitalnego OnePlusa Ace 3 Pro / OnePlusa 12T). Dzisiaj do sieci trafiło tyle materiałów na temat tabletu, że jego debiut może co najwyżej dać nam informacje o cenie. Jeśli tak nie będzie przesadzona, to zakup innego topowego tabletu z Androidem stanie się czystą głupotą.
Podoba mi się sposób, w jaki OnePlus i Xiaomi podchodzą do swoich tabletów. Nie wypuszczają ich aż tyle, co Samsung. Oferta jest flagowca, a jednak w zeszłym roku cenę udało się utrzymać na poziomie kaszaniastego średniaka ze stajni Samsunga. OnePlus Pad Pro będzie pewnie droższy, ale ma to odzwierciedlenie w specyfikacji.
Przemawia do mnie też design, może poza aparatami, które w tablecie są przydatne jak AI w smartfonie – czyli rzadko. Nie jestem jakimś specjalnym zwolennikiem ultra-cienkich ramek dookoła ekranu. Wolę ergonomię, a w OnePlusie Pad Pro ramki wyglądają jak rozsądny kompromis.
Na zdjęciach widzimy też akcesoria. Nad klawiaturą z wielkim jak na tablet touchpadem rozpływałem się już wcześniej. OnePlus Pad Pro oferuje też wsparcie dla stylusa. Ma więc wszystko, by w podróży i na kanapie zastąpić laptopa. Ciekawi mnie, czy podobnie jak w przypadku poprzednika w przedsprzedaży akcesoria będą dodawane w gratisie.
Odnosiłem się do Galaxy Tab S9 FE, a to ze względu na procesor. Tam, gdzie Samsung postawił na Exynosa 1380, OnePlus wybiera Snapdragona 8 Gen 3. Zakładam bowiem, że Pad Pro nie będzie kosztować więcej niż 3 tysiące złotych. I właśnie dlatego nie porównuję go do flagowych Galaxy Tab czy iPadów Pro. To po prostu zupełnie inna półka cenowa.
Czy w takiej cenie sam bym go kupił? Trochę zależy to od dostępności w naszym kraju, bo poprzednio było z tym średnio. Byłoby też miło, gdyby oficjalnie dało się kupić akcesoria, bo ta klawiatura i stylus wyglądają kapitalnie. Myśli o zakupie nowego tabletu chodzą mi po głowie od dawna, a OnePlus Pad Pro wyrasta na najpoważniejszego kandydata.
Poprzednik – OnePlus Pad – nadal bryluje w naszym zestawieniu najlepszych tabletów 2024 roku. Stawiam, że następca również się tam znajdzie, jeśli jego cena na start nie będzie odklejona od rzeczywistości. Szukając dobrego sprzętu z dużym ekranem już dzisiaj, zajrzyj do naszego poradnika zakupowego. Na pewno się nie rozczarujesz.
https://www.gsmmaniak.pl/1284480/najlepsze-tablety-top-10-2022/
Źródło: Digital Chat Station, via Notebookcheck, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…
Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…
Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…
Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…
Aż 6 lat prawdziwego spokoju w zamian za 1200 złotych? To, a nawet znacznie więcej…
Pierwszy składany iPhone od Apple to urządzenie, na które fani czekają od lat. Choć premiera…