Google Pixel 9, Pixel 9 Pro i Pixel 9 Pro XL / fot. rozetked.me via gsmarena.com
Kolejne źródło donosi, że jubileuszowy Google Pixel 10 nareszcie zerwie z Samsungiem i zaoferuje dobry procesor Tensor. To dzięki 3 nm procesowi TSMC. Jako fan oryginalnego Pixela nie mogę się doczekać.
Procesory Tensor to największa duma producenta i jeden z największych problemów smartfonów Pixel. Samo Google nie jest nawet do końca winne, po prostu podpisali cyrograf z diabłem – w tym przypadku pod postacią Samsunga. Wygląda jednak na to, że już za rok koszmar się kończy. Koreańskie źródło podaje, że Google Pixel 10 będzie nowym rozdaniem.
„Głównym powodem, dla którego wielcy gracze wybierają TSMC, jest różnica w wydajności i energooszczędności prezentowanym przez obu producentów najnowszych technologii” – Business Korea.
No kto by pomyślał, kto by się spodziewał. Po latach przekonywania użytkowników, że grzejące się obudowy, wyciekające procenty baterii i wydajność o lata świetlne za czołówką to norma, Google się kaja. Cytowane przeze mnie powyżej źródło (tłumaczenie własne, oryginał znajdziesz poniżej) twierdzi, że Google podpisało umowę na produkcję 3 nm Tensorów z TSMC. Koszmar dobiegł końca.
Google Pixel 8a / fot. Paweł Łaz, techManiaK.pl
Cytując 9to5Google „proces technologiczny Samsunga w 3 nm litografii ma oferować o 10-20% wyższe temperatury i zużycie energii od procesu TSMC”. Przypomnę, że ze swoich procesorów we flagowcach w przyszłym roku rezygnuje również Samsung. Jeśli komuś chce się jeszcze bronić obecnych Pixeli, to proszę bardzo. Ja i tak mam już swoją satysfakcję.
Nie mogę do końca powiedzieć, że będzie to jubileuszowa edycja, skoro Google Pixel 10 zadebiutuje po 9 latach od premiery oryginału. Niemniej przez tak znaczącą liczbę w nazwie warto by potraktować go szczególnie. iPhone X? Rewolucja w ofercie Apple, jaką widzimy do dzisiaj. Galaxy S10? Do niedawna rekordzista sprzedaży u Samsunga. Pixelowi życzę tego samego.
Google Pixel 9, Pixel 9 Pro i Pixel 9 Pro XL / fot. rozetked.me
Być może kogoś zdziwią moje ciepłe życzenia w stosunku do nowego Pixela. Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że zwykle na nie narzekam. Cóż – czasami najbardziej nie lubimy swoich byłych. Moja miłość do oryginalnego Google Pixela z 2016 roku trwała przez długie miesiące. Nie obraziłbym się, gdyby 10 edycja okazała się równie warta zapamiętania.
Google Pixel Watch 3 na kilka miesięcy przed premierą nie jest już dla nas tajemnicą. Nowości w designie tu tyle, co u Samsunga i Apple – czyli ostatnio raczej niewiele. Dobra wiadomość jest taka, że coś nowego pojawi się w środku, a do tego na rynek trafi zupełnie nowy wariant.
https://www.gsmmaniak.pl/1496310/google-pixel-watch-3-rendery-wyglad/
Źródło: Business Korea, via 9to5Google, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Polski hit Techlandu, a mianowicie Dying Light objęty został sympatyczną promocją na platformie Steam. W…
Fairphone 6 to smartfon na lata. Długoletnie wsparcie aktualizacyjne producenta wraz z modułową konstrukcją docenią…
Strategia turowa z bardzo znanego uniwersum trafiła na fenomenalną promocję. Teraz każdy z Was doda…
OPPO szykuje swojego średniaka, który stanie naprzeciwko POCO F7. Do debiutu przygotuje się bowiem OPPO…
OnePlus Pad 3 to jeden z najciekawszych tabletów z Androidem ostatnich miesięcy. Świetny ekran, solidna…
Huawei Pura80 Ultra na żywo imponuje przesuwnym mechanizmem aparatu ze zmiennym zoomem. Czegoś takiego w…