Czy specyfikacja Xiaomi 15 będzie kiedyś na tyle dobra, by usprawiedliwić cenę na poziomie Samsunga? Tego nie wiem, ale przy takim wyposażeniu jest chyba całkiem blisko. Oby tylko obyło się bez wpadek jak w tym roku.
Xiaomi 15 po prostu musi być flagowcem bez wpadek. Po mało imponujących wynikach serii 13 i poważnych problemach z parującym aparatem rok później, producent nie może sobie już pozwolić na słabszego flagowca. Na papierze wygląda to coraz lepiej z każdym przeciekiem. I lepiej, żeby tak było, skoro cena ma znowu podskoczyć w górę.
Xiaomi 15 z baterią 5000 mAh to imponujący wynik
5000 mAh nie robi już wrażenia we flagowcu. Wypada jednak dobrze w mniejszych modelach, a takim będzie przecież Xiaomi 15. Jeśli Smart Pikachu ma rację, to co najmniej takie ogniwo trafi do nowości chińskiego producenta. Oczywiście nie można wykluczyć, że dotyczy to tylko większego wariantu. Nawet jeśli tak będzie, to nadal oznacza to jednak progres w stosunku do poprzedników.
Przypomnijmy, że Xiaomi 14 oferował baterię 4610 mAh. Z takiego ogniwa udało się wycisnąć całkiem dobry czas pracy (co w przypadku HyperOS niestety jest wyjątkiem). Dla Xiaomi 14 Pro (niedostępnego w Polsce) było to 4880 mAh. Nas najbardziej jednak interesuje Xiaomi 15 Ultra. Czy ultraflagowiec pójdzie śladem Oppo i OnePlusa i wybierze ponad 6000 mAh?
W tej cenie OnePlus 12T z 24 GB RAM to najbardziej opłacalny smartfon nadchodzących miesięcy.
Szykuj się na wyższą cenę w Polsce
Drugą poważną zmianą w specyfikacji Xiaomi 15 ma być zmienna przysłona w głównym aparacie. Niestety, nie jest jeszcze pewne, czy finalny model otrzyma taki aparat. To może być domeną tylko wariantu Pro. Pewny jest za to zestaw trzech matryc po 50 MP. To samo możemy napisać o peryskopowym teleobiektywie.
Niestety, są też złe informacje. Te mogą jednak dotyczyć całej branży, a nie tylko Xiaomi 15. Szykują się podwyżki wynikające z cen pamięci. Ostatnio widać to choćby w przypadku przewidywanej ceny Samsunga Galaxy Z Fold6. Chińscy producenci raczej nie będą tutaj wyjątkiem od reguły.
Ciekawi mnie, jak potoczy się sprawa korupcji w Xiaomi. Obecnie zwolniono dwóch dyrektorów. Więcej na temat tej sprawy przeczytasz poniżej.
W Xiaomi, u ukochanego producenta Polaków właśnie poleciały głowy
Źródło: Smart Pikachu (Weibo w języku chińskim), via 91mobiles, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.