Każdy wie, że Xiaomi jest w czołówce producentów smartfonów na świecie. Ale czy wiedziałeś, że firma z Chin z miliardowymi przychodami nie korzysta ze swoich patentów? Nasze ukochane Xiaomi boryka się z pozwami we Francji oraz Indiach i wygląda na to, że może mieć spore problemy na kluczowych dla siebie rynkach.
Xiaomi dobrze radzi sobie w Europie ze sprzedażą smartfonów, choć ustępuje miejsca Samsungowi oraz Apple. Pomimo braku chińskiego modelu w Top-10 najlepiej sprzedających się telefonów na świecie, potentat z Chin jest w czołówce. Niebawem może się to jednak zmienić. Pozwy z Francji, a co gorsze z Indii, mogą wkrótce zagrozić pozycji producenta.
Xiaomi z pozwami patentowymi!
Jak zdążyłem wspomnieć, pozwy napłynęły z Francji oraz Indii. O ile europejskie państwo jest jednym z kluczowych rynków w Europie, o tyle państwo ze stolicą w Delhi to inna liga. W końcu jest to drugi na świecie rynek smartfonów, więc sytuacja dla Xiaomi wygląda dosyć poważnie.
Chodzi konkretnie o prawo do patentu. Żeby być jeszcze konkretniejszym, to mowa o korzystaniu z LTE-A bez pozwolenia. Czymże jest ów technologia? W wielkim skrócie jest to bardziej zaawansowana sieć LTE (4G), oferujące większe prędkości i lepszą wydajność w porównaniu do zwykłego LTE.
Producentowi z Chin zarzuca się wykorzystywanie standardu w swoich smartfonach z 4G (od końca 2018 r.) bez odpowiednich licencji. Łączna wartość licencji szacowana jest na ponad 300 milionów $. Wydaje się to całkiem sporą kwotą, prawda?
Design Xiaomi 14 Ultra / fot. producenta
Niby tak, ale trzeba wziąć pod uwagę przychody Xiaomi. W III kwartale 2023 roku chiński producent przekroczył 10 miliardów! Żeby było śmieszniej, to Sun Patent Trust (do nich należą prawa patentowe) w 2019 r. podjął polubowną próbę porozumienia, która zakończyła się fiaskiem. Doprowadziło to do obecnych pozwów.
Finał sporu zapewne poznamy dopiero za dłuższy czas, bo rozprawy lubią ciągnąć się miesiącami. Tak czy siak, jestem zdziwiony podejściem naszego bohatera wpisu. Sytuacja z pewnością odciśnie pięto na reputacji firmy, przez co szersze grono odbiorców może zwyczajnie odejść od ich smartfonów, czego im nie życzę. Jakie masz zdanie na ten temat?
Xiaomi bez szans, Samsung miernie, reszta na kolanach. Król sprzedaży telefonów jest jeden
Źródło: fonearena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
