W sieci wrze na temat modelu Apple iPhone SE 4. Powrót nowej generacji smartfona miałby odbyć się w 2025 roku. Czasu pozostało całkiem sporo, ale już wyciekły pierwsze informacje na temat ceny „taniego telefonu”. Obawiam się, że zakup będzie mijał się z jakimkolwiek sensem.
Jakiś czas temu pojawiły się szczegóły na temat specyfikacji Apple iPhone SE 4. W ostatnim wpisie pokusiłem się o stwierdzenie, że nie będzie taki zły. Na tle nowych informacji muszę wycofać swoje słowa… Przeciek na temat ceny dał mi do myślenia, a oto moje zdanie na temat powracającej generacji „taniego” iPhone’a.
Apple iPhone SE 4 pojawi się dopiero w 2025 roku, a już nie ma sensu
Śpieszę z wyjaśnieniami. Otóż odejście od panelu LCD na rzecz OLED będzie świetne. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Pozostanie na tożsamym poziomie odświeżania, czyli 60 Hz też nie powinno dziwić. W końcu zawsze tak było w podstawowej wersja flagowca i mam na myśli kluczową serię. Dlaczego teraz miałoby być inaczej?
Zwiększona przekątną z 4,7″ do 6,1″ również znajdzie usprawiedliwienie. Z kolei zastosowanie notcha z systemem kamer TrueDepth (z funkcją Face ID) powinno przypaść do gustu fanom nadgryzionego jabłuszka. Cieszy ponadto fakt zapowiedzi Apple A16 Bionic. Ten autorski procesor do tej pory zasilał model iPhone 14 Pro (Max) oraz iPhone 15 (Plus).
Odejście od starego złącza lightning? Dla mnie bomba, ale USB typu C wymusiła UE swoimi dyrektywami. Gorzej prezentuje się zapowiedź pojedynczej kamerki z tyłu. Martwi mnie jednak zupełnie inna rzecz. Apple iPhone SE 4 ma w planach kosztować mniej więcej tyle samo lub 10% więcej od poprzedniej generacji.
Co to oznacza w praktyce? Bazowa wersja w konfiguracji z 64 GB kosztowała podczas premiery 429 $. Doliczmy do tego wspomnianą różnicę i wychodzi około 470 $. Przypominam, że Apple iPhone SE 2022 w Polsce na start kosztował dokładnie 2499 zł. W związku z tym świeża odsłona urządzenia może wynieść nawet 2799 zł.
Wszystko fajnie, ale co z tego?
Chodzi mi o aktualną cenę Apple iPhone 14. W kraju nad Wisłą ten model kosztuje mniej niż 3000 zł. Trzeba jednak pamiętać, o zbliżającej się premierze serii Apple iPhone 16! Świeże flagowce na rynku niejako wymuszą niższe ceny starszych. W takim razie, jaki będzie sens zakupu Apple iPhone SE 4, skoro cena nie będzie kartą przetargową?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.