OnePlus 11 5G / fot. gsmManiaK
OnePlus 11 otrzymał w Polsce nową, pokaźną aktualizację oprogramowania. Dzięki niemu ten telefon stał się jeszcze lepszy, mimo że od jego premiery minął ponad rok. Co ważne, dzięki wydłużonej polityce wsparcia, to nie będzie ostatnia tak fajna aktualizacja dla OnePlus 11.
Każdy z nas ma telefon, który okazał się najlepszym wyborem zakupowym w całym życiu. Jedni mieli go dawno temu i z sentymentem go wspominają. Inni korzystają z niego tu i teraz, a kolejni pewnie czekają na jego premierę w bliżej niekreślone przyszłości.
Wydaje mi się, że ja należę do tego środkowego grona. Od roku korzystam z OnePlus 11 i na ten moment z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że to mój ulubiony telefon ze wszystkich, które sam świadomie sobie wybierałem.
W telegraficznym skrócie, w OnePlus 11 doceniam:
Tym razem mamy okazję porozmawiać o ostatnim punkcie z powyższej listy zalet OnePlus 11.
CPH2449_14.0.0.701(EX01): oto najnowsza wersja systemu dla OnePlus 11, udostępniona w formie aktualizacji OTA dla europejskich użytkowników tego modelu z oprogramowaniem Global.
Mnie o jej dostępności poinformowała aplikacja Oxygen Updater. Stamtąd ją pobrałem i zaktualizowałem telefon lokalnie. Nie jestem więc w stanie sprawdzić, czy u każdego właściciela jest już dostępna z poziomu ustawień telefonu.
Powyższa aktualizacja dla OnePlus 11 to nie tylko kwietniowe łatki zabezpieczeń Androida. Zmian jest dużo więcej. Przykładowo, w wielu miejscach OnePlus dodał zupełnie nowe animacje i funkcje sterowania dotykowego. Zmieniono też interfejs w paru miejscach, w tym panel powiadomień.
Pełną listę zmian w języku angielskim znajdziesz na oficjalnej stronie społeczności OnePlus oraz na zrzucie ekranu powyżej.
Ja nową aktualizację dla OnePlus 11 oceniam pozytywnie. Szczególnie podobają mi się nowe animacje, które są po prostu ładne i dodatkowo podkreślają niesamowitą płynność telefonu. Idealnie komponuje się to z niesamowitą wydajnością i ekranem 120 Hz.
Mam też jakieś dziwne wrażenie, że polepszył się czas pracy na baterii. To oczywiście może być efekt placebo, więc akurat za to nie dam sobie ręki uciąć.
To zaś sprawia, że jeszcze chętniej poleciłbym Ci zakup OnePlus 11. Niestety, nie mogę tego zrobić, gdyż aktualnie smartfon ten praktycznie nie jest dostępny w polskiej sprzedaży. A nawet jeśli, to w promocjach dało się go kupić znacznie taniej niż obecnie.
Nic jednak straconego! W moim teście OnePlus 12 udowodniłem, że jest on jeszcze lepszą wersją mojego telefonu. Wiem też, gdzie kupisz aktualnego flagowca OnePlus w znakomitej cenie:
https://www.gsmmaniak.pl/1487576/oneplus-12-jeszcze-taniej-flagowiec-w-dobrej-cenie/
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…