Jeśli masz flagowy lub ex-flagowy smartfon Samsung i pojawi się na nim nowa aktualizacja oprogramowania, to koniecznie ją zainstaluj. Samsung w styczniowych łatkach zabezpieczeń uporał się z ponad 70 różnymi problemami w Androidzie i One UI. Wiele z nich miało charakter krytyczny lub bardzo poważny.
Samsung ma teraz na głowie przede wszystkim premierę serii Samsung Galaxy S24. To jednak nie znaczy, że nie pamięta już o innych, starszych telefonach.
Świadczy o tym najnowsza aktualizacja oprogramowania, wydana m.in. na flagowce z rodziny Galaxy S. Co prawda są to tylko nowe łatki zabezpieczeń, ale odnalezione i załatane błędy okazują się bardzo poważne.
Masz smartfon Samsung? Koniecznie zainstaluj styczniową aktualizację
W oficjalnym biuletynie omawiającym styczniową aktualizację zabezpieczeń dla smartfonów Galaxy Samsung wymienia ponad 70 błędów, które udało się naprawić. Znakomita większość z nich ma status Wysoki, a jeden nawet Krytyczny, więc zdecydowanie warto się ich pozbyć ze swojego telefonu.
Aktualnie mamy potwierdzenie, że styczniowe łatki zabezpieczeń trafiają na smartfony z rodzin Samsung Galaxy S23 (oznaczenie S91xBXXS3BWL3), Samsung Galaxy S22 (S90xBXXS7DWL3) i Samsung Galaxy S21 (G99xBXXS9FWL9). Powinny być one dostępne także dla egzemplarzy z Polski. Proszę właścicieli o potwierdzenie/zaprzeczenie.
Nie wiem, czy w Polsce, ale ogólnie aktualizacja trafiła też na Galaxy Z Flip 5, Galaxy Z Fold 5, Galaxy Z Flip 4, Galaxy Z Fold 4, Galaxy A52, Galaxy A52 5G i Galaxy Note 20.
Poza wspomnianymi łatkami, nowe oprogramowanie może także na nowo wprowadzić zabezpieczenie ekranów przed wypalaniem we wszystkich telefonach z One UI 6.1. Samsung zapewniał, że brak tej funkcji to zwykłe niedopatrzenie i w styczniu sprawa zostanie załatwiona. Ciekawe, czy tak się stało...
Skoro o Samsungu mowa, to przypominam o pojawieniu się nowego, zapewne hitowego telefonu Galaxy w Polsce:
Xiaomi i reszta mogą zacząć się bać. To ten smartfon Samsung Polacy wykupią ze sklepów
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.