Jak samochodów nie znoszę, tak Porsche od Honora mógłbym sobie kupić – sprawdź design

Czy Honor Magic6 i 6 Pro mogą być jeszcze lepsze? Okazuje się, że wystarczy designerski sznyt magików z Porsche. To przekonuje nawet takiego samochodowego sceptyka jak ja.

Branża samochodowa interesuje mnie mniej więcej tak, jak oświadczenia majątkowe polityków i jest podobnie skorumpowana. Czasami jednak zdarza się im dać mobilnej branży coś ładnego. Przykładem niech będą Honor Magic6 i 6 Pro w wersji Porsche. I choć trochę byłoby mi wstyd wyciągnąć je z kieszeni, to jednak muszę przyznać, że w Porsche znają się na designie. Te flagowce są przepiękne.

Honor Magic6 i 6 Pro w wersji Porsche wyglądają zjawiskowo

Nadchodzące Honor Magic6 i 6 Pro mają być flagowcami mocno skoncentrowanymi na mobilnej fotografii. Spodziewam się, że co najmniej jeden z nich oficjalnie trafi do sprzedaży w Polsce. Nie jestem niestety przekonany, czy to samo będzie dotyczyć edycji Porsche. Szkoda, bo na grafikach prezentuje się ona wprost zjawiskowo.

Specyfikacja i design Nothing Phone 2a ujawnione.

Powyższa grafika Honor Magic6 Porsche Design pochodzi z serwisu Weibo. W oczy najmocniej rzuca się tutaj dwukolorowe wykończenie. Ode mnie plusa dostaje za wykorzystanie sztucznej skóry zamiast nudnego szkła. Wielka wyspa aparatów dzięki temu trochę mniej rzuca się w oczy.

Jeśli lubisz samochodową stylistykę, to Honor Magic6 Pro Porsche Design spodoba Ci się jeszcze bardziej. Wyspa aparatów została tu wykończona w stylu obrotomierza. To też całkiem sprytny sposób na zakamuflowanie jej rozmiarów. Sam raczej bym sobie czegoś takiego nie kupił, ale w moich żyłach nie od dziś nie płynie benzyna. Na pewno znajdą się na to chętni.

Nie masz ochoty wydawać horrendalnej kwoty, którą Honor zapewne zażyczy sobie za flagowca w wersji Porsche? W takim razie może zainteresuje Cię polska promocja na wybitnego eks-flagowca. Nic mu nie brakuje, a możliwościami zdecydowanie przebija podobnie wycenione telefony.

https://www.gsmmaniak.pl/1458840/oneplus-8t-promocja-z-polski-czy-warto-2023/

Źródło | Via