Seria iQOO 12 / fot. producenta
iQOO 12 i iQOO 12 Pro doczekały się oficjalnej premiery. O ManiaKalne bóstwa, co to są za potwory! Mają topowy procesor Snapdragon, mnóstwo najszybszej pamięci, aparaty bez kompleksów, przepiękne ekrany i wiele więcej. Wersja Pro dostała ładowanie bezprzewodowe i IP68. Czy te smartfony pojawią się w Polsce? Jakie są ich ceny?
iQOO 12 i iQOO 12 Pro doczekały się oficjalnej premiery w Chinach, a później ruszą na podbój wybranych rynków (ale nie Polski, niestety).
Czy jest czego żałować? W teorii zdecydowanie tak, gdyż na papierze smartfony z serii iQOO 12 są przepotężne i dla niejednego ManiaKa mogą okazać się ideałem.
Wiele elementów danych technicznych iQOO 12 i iQOO 12 Pro się pokrywa i jest naprawdę topowa. Widać to choćby po podzespołach: procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3, maksymalnie 16 GB RAM LPDDR5x oraz do 1 TB pamięci UFS 4.0 to dla wielu ManiaKów spełnienie marzeń.
Bardzo podobne są też ekrany. Podstawą jest 6,78-calowy wyświetlacz AMOLED o odświeżaniu 144 Hz. W wersji podstawowej ma on rozdzielczość 1.5K i jasności do 1400 nitów, zaś w Pro już WQHD+ i do 1600 nitów. Co ciekawe, to w iQOO 12 matryca wypełnia większy procent frontu, ale minimalnie (o 0,2%).
Żadnych różnic nie widać za to w zapleczu fotograficznym, które wygląda zacnie. Przyszły użytkownik iQOO 12 i iQOO 12 Pro może liczyć na:
W kwestii akumulatora i ładowania to wersja Pro ma wyraźną przewagę. Co prawda 5000 mAh i przewodowe ładowanie 120W w iQOO 12 nie wyglądają źle, tak 5100 mAh i dodatkowo ładowanie bezprzewodowe 50W w tym lepszym modelu prezentują się jeszcze lepiej.
Do tego wszystkiego dostajemy jeszcze Dual SIM, modem 5G, Bluetooth 5.4, dual GPS, NFC, port podczerwieni, USB-C 2.0 (jedna z nielicznych słabości), czytnik linii papilarnych w ekranie czy głośniki stereo.
Jest jeszcze jedna rzecz, która różni obie nowości. Tylko iQOO 12 Pro może pochwalić się pełną wodoszczelnością, zgodnie z normą IP68.
Jak już wspomniałem, iQOO 12 i iQOO 12 Pro są aktualnie obecne tylko i wyłącznie w Chinach. Do Polski nie trafią na 100%, bo stojące za tą marką vivo już zdążyło się zwinąć z Polski.
Trochę szkoda. Trzeba jednak zauważyć, że znakomite wyposażenie swoje kosztuje. Seria iQOO 12 rywalizuje cenowo z serią Xiaomi 14.
Wygląda to tak:
Ceny w złotówkach po bezpośrednim przeliczeniu to odpowiednio od 2300 do 2700 złotych oraz od 2880 do 3550 złotych. Oczywiście dla nas to nie ma żadnego znaczenia, o czym mówiłem wcześniej. Szkoda.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…