Google Pixel 8 Pro/ fot. producenta
Google zablokował użytkownikom Google Pixel 8 i 8 Pro możliwość testowania wydajności procesora? Sprytny gigant wpadł na pomysł, jak utrudnić to użytkownikom – nie na wiele jednak się to zdało.
Za nami premiera flagowych smartfonów Google Pixel 8 i 8 Pro, które zadebiutowały niespełna dwa tygodnie temu, w środę 4 października. To modele, które napędza nowy układ Google Tensor G3.
Tensor G3 to procesor z 9-rdzeniową architekturą procesora, składający się z jednego rdzenia Cortex-X3 o taktowaniu 3,00 GHz, czterech rdzeni Cortex-A715 o taktowaniu 2,45 GHz i czterech rdzeni Cortex-A510 2,15 GHz. Do tego producent postawił na procesor graficzny Arm Mali-G715.
Google miał tu postawić nie tylko na większą wydajność, ale też przede wszystkim na funkcje sztucznej inteligencji, które odgrywają we flagowcach dużą rolę.
Zdaje się, że procesor ten nie spisuje się tak dobrze, jak założył to sobie producent. Sprytny gigant z Mountain View próbuje więc to teraz ukrywać?
Okazuje się bowiem, że Google zablokował użytkownikom Pixela 8 i Pixela 8 Pro możliwość instalowania popularnych testów porównawczych, w tym Geekbench czy 3D Mark ze sklepu Google Play.
Google Pixel 8/ fot. producenta
To narzędzia, z których chętnie korzystają zarówno użytkownicy jak i testerzy, by sprawdzić wydajność smartfonów. Czyżby Google nie chciał, by coś wyszło tutaj na światło dzienne?
Oczywiście taka sytuacja sprawiła, że testerzy i użytkownicy jeszcze bardziej zainteresowali się wydajnością nowego Tensora. Aplikacje można też pobrać spoza sklepu Google, co też chętnie uczynili testerzy.
Według niezależnych testów w 3D Mark, Google Pixel 8 Pro osiąga tam wynik 2445 punktów. Jak plasuje się ten wynik na tle konkurencji? To znacznie mniej niż osiągnął m.in. układ Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2 (3729 punktów) czy Apple A16 Bionic (3359 punktów).
Pod napływem krytyki w stronę giganta, Google odblokował już możliwość pobierania aplikacji Geekbench i 3DMark ze sklepu Google Play. Nie zmienia to jednak faktu, że takie działanie zostanie producentowi zapamiętane.
To nie pierwszy raz, kiedy premiera flagowców Google wzbudza kontrowersje. Najgorzej było w 2021 roku, kiedy to seria Google Pixel 6 od razu po wyjęciu z pudełka sprawiała użytkownikom mnóstwo problemów.
W tym roku podobnych sytuacji doświadczają użytkownicy flagowych iPhone 15. Największy problem dotyczy przegrzewania się urządzeń:
https://www.gsmmaniak.pl/1443861/apple-iphone-15-przegrzewanie-ios-17-nie-pomogla-aktualizacja/
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…
Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…
Aż 6 lat prawdziwego spokoju w zamian za 1200 złotych? To, a nawet znacznie więcej…
Pierwszy składany iPhone od Apple to urządzenie, na które fani czekają od lat. Choć premiera…
RTV EURO AGD przecenia hitowe urządzenia. To smartfon Redmi z aparatem 200 MP, poręczny tablet…
Fani strategii mogą czuć się kokietowani. Epic Games w ramach rozdawnictwa postanowił udostępnić graczom dwa…