Wczoraj pisałem Wam o obsłudze kart podarunkowych i listach życzeń, rzekomo mają zostać wprowadzone w nowych wersjach aplikacji Google Play. Dziś mam dla Was kolejną informację dotyczącą zmian szykowanych przez giganta z Mountain View, związanych z jego marketem.
Praktycznie każdy z nas ściąga za jego pośrednictwem aktualizacje dla swoich aplikacji. Dotychczas odbywało się to na zasadzie pobierania całych nowych wersji programów i zastępowania nimi tych, które zainstalowane są na pokładzie naszych urządzeń. Bywało to uciążliwe szczególnie, gdy „ważyły” one grubo powyżej 10MB, prawda? I tu zbliżamy się do novum, które ma zaserwować nam Google. Już wkrótce pobierać będziemy nie całe appki, lecz tylko ich „porcje”, w których będą wprowadzane zmiany. Poręczne, prawda? Pozwoli to zaoszczędzić czas, a także – osobom które korzystają z Internetu tylko za pośrednictwem pakietów operatorów – cenne megabajty.
Jak widać, po wprowadzeniu na rynek Androida Jelly Bean jego twórca stara się dokonać poprawek w funkcjonowaniu swojego sklepu z aplikacjami tak, by był on jeszcze poręczniejszy w użytkowaniu. Osobiście uważam, że aplikacja Google Play powinna także zostać zoptymalizowana nieco pod kątem prędkości działania, ponieważ w tej kwestii do ideału nieco jej jeszcze brakuje.
Źródło: Engadget
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…