OnePlus 11 Concept / fot. producent
No i stało się! Firma OnePlus prezentuje właśnie na targach MWC 2023 w Barcelonie najnowszy model, który pokazuje próbkę możliwości tego producenta. Jest to OnePlus 11 Concept. Co takiego wyjątkowego w nim odnajdziemy?
W pierwszej połowie miesiąca pisaliśmy dla Was o tym, że pojawić ma się OnePlus 11 Concept właśnie, którego producent zapowiedział przy okazji premiery serii OnePlus 11. Zastanawialiśmy się, co takiego może zaoferować. Teraz już wiemy.
Co by nie mówić, smartfon ten pomimo bycia swego rodzaju wariacją modelu regularnego, ma w sobie „to coś”. Możemy to zobaczyć przede wszystkim na poniższej grafice. Nie wiem jak dla Was, ale mnie takie dodatki naprawdę „kupują”.
Czy to jednak LEDy? Nie, to, co widzimy na tyle omawianego urządzenia, to jego system chłodzenia. Tylny panel jest bowiem transparentny, dzięki czemu częściowo możemy widzieć to, co znajduje się we wnętrzu smartfona. Jest to przede wszystkim system chłodzenia Active CryoFlux.
Mówiąc bardzo prosto, jest to zminiaturyzowany system chłodzenia cieczą, który zwykle widuje się w mocnych komputerach gamingowych. Elementy widoczne dla nas to mikrorurki, w których przepływa ciecz. Oprócz tego została zastosowana oczywiście mikropompa ceramiczna o powierzchni mniejszej niż 0,2 cm2.
OnePlus 11 Concept / fot. producenta
Całość ma zbić temperaturę w trakcie gry o nawet 2,1°C, co z kolei przełożyć ma się na wzrost o 3-4 FPS. Podczas ładowania można liczyć natomiast o 1,6°C mniej. Daje to wg producenta skrócenie całego procesu o 30-45 sekund. Dodatkowo nie pogrubia to całości urządzenia w widoczny sposób, a efekty mają być naprawdę obiecujące.
Warto również wspomnieć, że wyspa aparatów została ozdobiona giloszem. Producent określa to zawiłym, precyzyjnym rysunkiem ornamentowym. Takie akcenty można spotkać na kopertach luksusowych zegarków. Oprócz tego tylny panel posiada również specjalną pokrywę. Składa się z cząstek metalu, które naniesiono na powierzchnię stosując technikę napylania w polu magnetycznym.
OnePlus 11 Concept / fot. producenta
W zasadzie zaskoczył mnie taki obrót spraw. Nie pomyślałem, że producent może pokazać coś skupionego właśnie na chłodzeniu smartfona. Innowacja to moim skromnym zdaniem zawsze coś fajnego. Niestety, ten smartfon najprawdopodobniej do sprzedaży nie wejdzie, ale sama technologia być może zostanie wykorzystana w niedługim czasie.
Tymczasem Damian trafnie podzielił się swoim punktem widzenia dotyczącym ceny Xiaomi 13. Miałem Mi 9 i mimo jakiś tam wad, stosunek cena-jakość był MEGA DOBRY. Jak to mówią, kiedyś to było, teraz to ni ma…
https://www.gsmmaniak.pl/1385549/xiaomi-13-5g-opinia-o-cenie-po-premierze/
Źródło – informacja prasowa
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…
Ten RTS to bez wątpienia miły hołd dla legendarnego Command and Conquer. Mimo kilku wad…
Po zapowiedzi flagowca Sony Xperia 1 VII, fani oczekiwali kilku słów na temat Sony Xperia…
iPhone 17 Pro miał oferować warstwę antyrefleksyjną podobną do tej z Galaxy Ultra. Nowy przeciek…
Xiaomi YU7 zdradził wszystkie szczegóły specyfikacji przed premierą. Jest ładny, ma potężny zasięg i będzie…
POCO F7 Pro to jeden z najbardziej opłacalnych smartfonów nawet bez żadnej obniżki. W promocji…